Terapia zajęciowa to strzał w dziesiątkę, jeśli chodzi o aktywizowanie osoby starszej po poważnym zabiegu kardiochirurgicznym, jak wymiana zastawki serca. Chodzi tutaj nie tylko o fizyczne pobudzenie, ale kluczowa jest także aktywizacja społeczna, psychiczna i ogólna poprawa jakości życia. Terapia zajęciowa stosuje się w domu, bo nie wymaga specjalistycznego sprzętu – często wykorzystuje się codzienne czynności, jak gotowanie, prace domowe, ćwiczenia manualne czy nawet gry planszowe. Co ważne, dostosowuje się ją do indywidualnych możliwości i zainteresowań podopiecznego, a to zwiększa szansę na rzeczywiste zaangażowanie osoby po operacji. Z mojego doświadczenia wynika, że osoby po wymianie zastawki często są przytłoczone ograniczeniami ruchowymi i psychicznymi, a terapia zajęciowa daje im poczucie sprawczości, samodzielności i poprawia samopoczucie. Zgodnie z zaleceniami Polskiego Towarzystwa Rehabilitacji oraz standardami WHO w rehabilitacji kardiologicznej, ważne jest wsparcie w powrocie do jak największej samodzielności, a nie tylko ćwiczenia fizyczne. Terapeuta zajęciowy może ocenić, co faktycznie jest możliwe do wdrożenia w warunkach domowych i jak stopniowo rozszerzać zakres aktywności. Przykładowo, włączenie do codzienności prostych czynności, jak podlewanie kwiatów czy układanie zakupów, jest dużo bezpieczniejsze i bardziej funkcjonalne niż forsowna fizykoterapia czy zbyt techniczne zabiegi. Moim zdaniem właśnie to podejście daje najlepsze efekty długofalowe.
Wybierając metody aktywizowania osoby starszej po poważnej operacji serca, łatwo popełnić błąd, myląc pojęcia czy przeceniając niektóre formy terapii. Socjoterapia, choć ważna, skupia się głównie na aspektach społecznych i emocjonalnych, często stosowana jest w grupach oraz w pracy nad relacjami międzyludzkimi, a w przypadku rekonwalescencji po zabiegu kardiologicznym nie jest ani niezbędna, ani najpraktyczniejsza w warunkach domowych. Fizykoterapia, czyli różnego rodzaju zabiegi fizykalne jak ultradźwięki, prądy, czy laseroterapia, bywa kojarzona z rehabilitacją, ale w domu jest trudna do zorganizowania i wymaga specjalistycznego sprzętu oraz nadzoru. Dodatkowo nie jest ona podstawową formą aktywizacji samodzielności u osób po operacjach serca – skupia się raczej na leczeniu bólu czy konkretnych deficytów ruchowych, a nie na codziennym funkcjonowaniu. Terapia manualna natomiast to typowa technika pracy fizjoterapeuty, mająca na celu poprawę ruchomości stawów i mięśni, często stosowana przy problemach ortopedycznych, a nie kardiologicznych. W rzeczywistości, u osoby po wymianie zastawki serca, szczególnie w domu, zastosowanie terapii manualnej mogłoby być nawet niebezpieczne bez wyraźnych wskazań medycznych. Typowym błędem jest również zakładanie, że każda aktywność fizyczna jest wskazana; w rzeczywistości, najważniejsza jest aktywizacja w kontekście codziennych czynności, które pozwalają wrócić do samodzielności i utrzymać motywację do dalszej rehabilitacji. Standardy branżowe i wytyczne z zakresu rehabilitacji kardiologicznej wyraźnie wskazują, że to terapia zajęciowa, łącząca elementy motoryki, funkcji poznawczych i zaradności życiowej, przynosi najlepsze efekty w domowych warunkach u osób starszych po operacjach serca. Ignorowanie tego aspektu i skupienie się tylko na wybranym elemencie (ruchowym, społecznym lub manualnym) nie daje holistycznych rezultatów i może wręcz zniechęcać pacjenta do dalszej aktywności.