W przypadku pacjentów z heteroforią i objawami astenopijnymi, ćwiczenia zakresu fuzji są naprawdę kluczowe. Chodzi tutaj o to, żeby poprawić zdolność oczu do utrzymania i kontrolowania jednoczesnego widzenia obuocznego, nawet jeśli występuje skłonność do uciekania osi jednego oka. Taka terapia, moim zdaniem, jest absolutnym fundamentem pracy z osobami odczuwającymi zmęczenie wzrokowe podczas czytania czy pracy z bliska – właśnie przez zaburzenia mechanizmu fuzji pojawiają się te typowe objawy: zamazywanie, pieczenie oczu, ból głowy. Ćwiczenia zakresu fuzji, jak np. trening z pryzmatami czy specjalne plansze z punktami fuzji, pomagają stopniowo zwiększać możliwości układu wzrokowego, żeby radził sobie z rozbieżnością i zbieżnością. To jest standardowa procedura rehabilitacji ortoptycznej, polecana praktycznie we wszystkich podręcznikach branżowych i rekomendowana przez Polskie Towarzystwo Ortoptystów. Z mojego doświadczenia wynika, że już po kilku tygodniach regularnych ćwiczeń zakresu fuzji wielu pacjentów zauważa poprawę komfortu widzenia i spadek objawów astenopijnych. Oczywiście, trzeba pamiętać, żeby ćwiczenia były dobrane indywidualnie, z odpowiednią intensywnością i pod okiem specjalisty, bo źle prowadzona terapia może przynieść odwrotny efekt. Warto też wspomnieć, że ćwiczenia zakresu fuzji często są wstępem do innych rodzajów terapii – bez ich opanowania trudno mówić o poprawie funkcji widzenia obuocznego.
Ćwiczenia antysupresyjne stosuje się przede wszystkim u pacjentów z niedowidzeniem czy też przy utrwalonej supresji jednego oka, co jest typowe dla zeza jawnego, a nie heteroforii. W przypadku heteroforii mechanizmy supresyjne zazwyczaj nie są aż tak silnie wyrażone, więc ćwiczenia tego typu nie przynoszą zamierzonego efektu, a wręcz mogą wprowadzać niepotrzebny chaos do terapii. Z kolei ćwiczenia koordynacji wzrokowo-ruchowej, choć bardzo ważne w pracy z dziećmi z zaburzeniami percepcji czy dysfunkcjami integracji sensorycznej, nie rozwiązują głównego problemu, jakim są trudności z utrzymaniem komfortowego widzenia obuocznego przy heteroforii. Typowym błędem jest przekonanie, że poprawa motoryki rąk i oczu przełoży się bezpośrednio na eliminację objawów astenopijnych – niestety, to tak nie działa w praktyce. Co do ćwiczeń poprawiających korespondencję siatkówkową, są one zarezerwowane właściwie dla osób z nieprawidłową korespondencją siatkówkową, czyli najczęściej dzieci z długotrwałym zezem, gdzie oś widzenia jednego oka nie pokrywa się z drugim, co prowadzi do poważnych problemów z percepcją głębi. W heteroforii nie obserwuje się tego typu nieprawidłowości, dlatego wdrażanie takich ćwiczeń mija się z celem. W praktyce najważniejsze jest, żeby dobrze rozpoznać mechanizm zaburzenia i wybrać terapię ukierunkowaną na jego sedno. Wybieranie ćwiczeń bez uwzględnienia specyfiki problemu często prowadzi do strat czasu i zniechęcenia pacjenta – na rynku niestety ciągle spotyka się takie podejście, szczególnie wśród osób początkujących. Dobre praktyki mówią jasno: przy heteroforii z objawami astenopijnymi, rehabilitacja powinna bazować na ćwiczeniach zakresu fuzji, bo to one rozwiązują istotę problemu i pozwalają na realną poprawę jakości życia pacjenta.