Wartość 3-7 cm dla pomiaru PBK (czyli podatności klatki piersiowej) u 5-letniego dziecka uznawana jest za prawidłową, głównie dlatego, że odpowiada ona typowej ruchomości klatki piersiowej w tym wieku. Wynik ten pokazuje, że mechanika oddechowa działa sprawnie – klatka piersiowa swobodnie rozpręża się przy wdechu i kurczy przy wydechu. Z mojego doświadczenia wynika, że jeśli PBK mieści się w tym zakresie, to raczej nie ma powodów do niepokoju, bo układ oddechowy malucha adaptuje się prawidłowo do wysiłku i codziennych aktywności. W praktyce – podczas badania np. u dzieciaków z podejrzeniem skoliozy czy przewlekłymi infekcjami, zawsze zwracamy uwagę, czy wartość PBK nie odbiega od normy, bo mniejszy wynik może oznaczać sztywność klatki, a większy – czasem nawet rozedmę albo inne anomalie. Standardy fizjoterapeutyczne oraz wytyczne pulmonologiczne podkreślają, że zakres 3-7 cm jest uniwersalnym parametrem dla przedszkolaków i młodszych dzieci. Szczególnie ważne jest, by pomiar był wykonywany prawidłowo – na wysokości wyrostka mieczykowatego i brodawek sutkowych – wtedy wynik jest miarodajny. Warto pamiętać, że ten test to nie tylko „sucha liczba”, ale realna informacja, jak funkcjonuje układ oddechowy dziecka.
Wyniki pomiaru PBK, które odbiegają od przedziału 3-7 cm, mogą sugerować pewne nieprawidłowości w pracy układu oddechowego dziecka albo po prostu wynikają z błędnej interpretacji norm. Przykładowo, wartości 1-2 cm są zdecydowanie za niskie i najczęściej świadczą o ograniczonej ruchomości klatki piersiowej. Może to wynikać z wad postawy, przewlekłych schorzeń układu oddechowego, a czasami nawet z nieprawidłowej techniki pomiaru – czasem po prostu dzieci nie nabierają pełnego wdechu podczas badania lub mierzący nie spina centymetra na właściwej wysokości. Z drugiej strony, wyniki powyżej 7 cm, czyli np. 8-9 cm lub 10-11 cm, u 5-latka są rzadkością i mogą wskazywać na błędny odczyt, zbyt entuzjastyczne podejście do pomiaru lub wręcz patologiczne zmiany, jak na przykład rozedma płuc, które w tej grupie wiekowej praktycznie nie występują. Czasem też nadmierna ruchomość klatki jest wynikiem braku współpracy dziecka – „nadymania się” czy robienia przesadnie głębokiego wdechu pod presją dorosłych. Niestety, bywa też, że niektórzy mylą normy dla dorosłych lub starszych dzieci z tymi dla maluchów, przez co zakładają, że większy wynik to zawsze lepiej – a przecież w tej grupie wiekowej liczy się raczej proporcja do wielkości ciała i typowa elastyczność klatki. Częstym błędem jest też nieuwzględnianie wieku i rozwoju układu mięśniowo-szkieletowego u dzieci – a 5-latek to nie miniatura dorosłego, tylko organizm o zupełnie innych parametrach fizjologicznych. Dlatego tak ważne, by bazować na sprawdzonych standardach, a nie intuicji czy domysłach.