To właśnie zespół Moebiusa jest klasycznym przykładem zaburzenia, gdzie występuje niedorozwój jąder nerwów czaszkowych VI (odwodzącego) i VII (twarzowego). W praktyce oznacza to na przykład trudności w odwodzeniu gałek ocznych, czyli oko nie jest w stanie przesunąć się w bok, a także porażenie mięśni mimicznych twarzy – czyli brak mimiki, trudności z uśmiechaniem się, a czasem nawet z zamykaniem powiek czy mruganiem. Często osoby z tym zespołem mają też inne objawy neurologiczne, np. trudności z połykaniem i mową, co mocno ogranicza ich codzienne funkcjonowanie. Jeśli chodzi o rozpoznanie tego schorzenia w praktyce, to ważna jest obserwacja już od wieku niemowlęcego; brak prawidłowej mimiki, brak reakcji twarzy na bodźce, a także zaburzenia ruchów gałek ocznych powinny skłonić do konsultacji neurologicznej. Moim zdaniem, w pracy ze sprzętem medycznym czy w opiece nad pacjentami warto pamiętać, że taki zespół nie wynika z urazu czy infekcji, a jest wadą rozwojową – co ma znaczenie przy planowaniu rehabilitacji. W podręcznikach medycznych właśnie ten zespół jest podawany jako podręcznikowy przykład uszkodzenia jąder nerwów VI i VII. Współczesne standardy diagnostyczne podkreślają, żeby zawsze różnicować te objawy z innymi chorobami nerwowo-mięśniowymi. Z mojego doświadczenia, znajomość zespołu Moebiusa jest przydatna nie tylko na egzaminie, ale i w praktyce – bo pozwala szybciej rozpoznać rzadkie, ale poważne patologie.
W tej grupie odpowiedzi często pojawia się mylenie podobnie brzmiących nazw zespołów lub kierowanie się skojarzeniami z objawami okulistycznymi, co jest dość typowe wśród uczniów. Przykładowo, zespół Browna wcale nie dotyczy rozwoju jąder nerwów czaszkowych, lecz dotyczy ograniczenia ruchomości gałki ocznej spowodowanego zaburzeniami funkcjonowania mięśnia skośnego górnego, a konkretniej – jego ścięgna. W tym zespole problem leży w mechanicznym ograniczeniu ruchu oka w dół, ale nie wynika z niedorozwoju czy uszkodzenia jąder nerwów czaszkowych. Podobnie, zespół Marcusa-Gunna to zupełnie inna historia – to zjawisko „żucia powieki”, czyli synkineza żucia i powiek, w której przy ruchach żuchwy pojawia się mimowolny ruch powieki. Wprawdzie jest to też wada rozwojowa, ale związana z nieprawidłowym unerwieniem mięśni powieki i żwaczy, a nie z niedorozwojem jąder nerwów czaszkowych VI i VII. Natomiast zespół Stillinga-Türka-Duane’a, znany raczej jako zespół Duane’a, objawia się ograniczeniem odwodzenia oka i czasem retrakcją gałki ocznej podczas ruchu przywodzenia, jednak to także nie jest efekt niedorozwoju jąder, tylko anomalii unerwienia mięśni okoruchowych. Często wynikiem błędnego rozumowania jest utożsamianie wszystkich zaburzeń ruchomości gałki ocznej z uszkodzeniem jąder nerwów czaszkowych, podczas gdy przyczyny bywają bardzo różne: od mechanicznych po anatomiczne wariacje unerwienia. Warto, moim zdaniem, rozróżniać czy mamy do czynienia z problemem mięśniowym, mechanicznym, czy rzeczywiście z niedorozwojem struktur ośrodkowego układu nerwowego. Tylko wtedy diagnostyka i późniejsze działania terapeutyczne będą miały sens i będą zgodne ze standardami neurologicznymi.