Prawidłowe ustawienie pałeczki Maddoxa poziomo przed okiem prawym jest kluczowe, żeby uzyskać wiarygodny wynik badania forii poziomej. Chodzi o to, że pałeczka Maddoxa, która składa się z szeregu cienkich cylindrycznych soczewek, zamienia światło punktowe w jasną linię świetlną. Ustawiając ją poziomo, uzyskujemy linię pionową, co pozwala precyzyjnie ocenić ustawienie oka w płaszczyźnie poziomej. Tylko w takiej konfiguracji można skutecznie wykryć forię poziomą, czyli utajone odchylenie gałki ocznej na boki (esoforię albo exoforię). W praktyce, jeśli ktoś pomyli kierunek ustawienia pałeczki lub pomyli oko, cały test traci sens i wyniki mogą być kompletnie nieprzydatne. Z mojego doświadczenia wynika, że to dość częsty błąd, szczególnie u początkujących, bo wydaje się, że kierunek nie ma aż takiego znaczenia – a jednak ma. Takie ustawienie odpowiada standardom badań ortoptycznych i jest powszechnie zalecane w literaturze, na przykład w podręcznikach optometrii czy okulistyki. Warto też pamiętać, że ten test jest prosty do wykonania, nie wymaga drogiego sprzętu, a pozwala na szybkie wykrycie subtelnych zaburzeń widzenia obuocznego, co jest szczególnie ważne np. u kierowców czy osób pracujących przy komputerze. Dobrze wiedzieć, dlaczego robimy pewne rzeczy w określony sposób – to fundament poprawnej diagnostyki.
Pałeczka Maddoxa to narzędzie, które działa w bardzo konkretny sposób – jej ustawienie musi być dostosowane do celu badania. Jeśli ktoś ustawi ją pionowo lub użyje drugiego oka, zaburzy całą ideę testu. Gdy pałeczka jest ułożona pionowo przed okiem prawym, wytworzy poziomą linię świetlną, co służy do badania forii pionowej, a nie poziomej. Przez to nie uzyskamy żadnych wiarygodnych informacji o ewentualnym odchyleniu gałki ocznej w prawo lub w lewo. Podobnie, jeśli zastosujemy pałeczkę przed okiem lewym – obojętnie w jakim ustawieniu – przeprowadzimy badanie dotyczące oka lewego, a nie prawego, więc wynik nie będzie odpowiadał warunkom zadania. W praktyce częstym błędem jest też przekonanie, że kierunek ustawienia pałeczki Maddoxa nie ma większego wpływu, bo i tak „coś wyjdzie na krzyżu”. Jednak w rzeczywistości kierunek linii świetlnej musi być dopasowany do typu forii, którą chcemy zbadać – poziome zaburzenia wykrywa się przy linii pionowej, a pionowe przy linii poziomej. To wynika bezpośrednio z zasad działania optyki i fizyki światła. Niestety, takie niedoprecyzowanie w przygotowaniu badania może prowadzić do całkowicie błędnej diagnozy, a nawet do niepotrzebnych decyzji terapeutycznych. Moim zdaniem te nieporozumienia biorą się z braku zrozumienia, jak naprawdę działa pałeczka Maddoxa i krzyż Maddoxa. Warto zawsze zwracać uwagę na szczegóły i kierować się sprawdzonymi procedurami opisanymi w fachowej literaturze ortoptycznej i optometrycznej, bo w tej dziedzinie szczegóły mają ogromne znaczenie.