Dobrze zauważone, że synergistą dla mięśnia prostego dolnego podczas obniżania gałki ocznej jest mięsień skośny górny. To wynika z tego, że oba te mięśnie mają wspólną funkcję – obniżają gałkę oczną, chociaż robią to z różnych osi działania. Mięsień prosty dolny obniża gałkę oczną głównie w płaszczyźnie pionowej, natomiast skośny górny, przez swoje nietypowe przyczepienie i przebieg przez bloczek, pozwala na obniżenie gałki szczególnie wtedy, gdy spojrzenie jest skierowane do wewnątrz. W praktyce okulistycznej i neurologicznej wiedza o synergistach i antagonistach mięśni gałkoruchowych jest kluczowa w diagnostyce porażeń nerwów czaszkowych czy w przypadku podejrzenia nieprawidłowości mięśniowych. Bardzo często podczas badania ruchomości oka lekarz prosi pacjenta o wykonywanie spojrzenia w określonym kierunku właśnie po to, żeby ocenić działanie poszczególnych mięśni i ich synergii. Moim zdaniem, warto dodatkowo zapamiętać, że mięśnie skośne często są pomijane przez początkujących, tymczasem mają olbrzymie znaczenie przy ruchach złożonych oka. Właśnie takie niuanse decydują o prawidłowej ocenie układu ruchowego oka, co jest standardem w badaniach neurologicznych i okulistycznych. Taka wiedza na pewno przyda się nie tylko na egzaminie, ale i w praktyce zawodowej, np. podczas badania odruchów i przy podejrzeniach neuropatii nerwów czaszkowych.
Patrząc na funkcje mięśni zewnętrznych oka, łatwo się pomylić, bo ich nazwy mogą sugerować prostą zależność typu „prosty dolny – patrzy w dół”, „przyśrodkowy – do nosa” itd. Ale rzeczywistość anatomiczna jest dużo bardziej skomplikowana. Na przykład mięsień prosty przyśrodkowy odpowiada głównie za przywodzenie oka, czyli kierowanie spojrzenia w stronę nosa, a nie za obniżanie gałki ocznej. Podobnie mięsień prosty boczny umożliwia odwodzenie – przesuwa oko na zewnątrz, w stronę skroni. Mięsień skośny dolny większość osób utożsamia z ruchem w dół przez samą nazwę, ale w praktyce jego głównym zadaniem jest unoszenie gałki ocznej, szczególnie podczas spojrzenia przyśrodkowego, a także rotacja zewnętrzna (eksorsja). To dość częsty błąd – sugerowanie się tylko nazwą mięśnia i pomijanie jego rzeczywistego przebiegu oraz osi działania. W branży medycznej przyjmuje się, że analiza funkcji mięśni gałkoruchowych wymaga odwołania się do ich anatomicznych przyczepów i osi ruchu, co jest podstawą podczas badania neurologicznego czy ortoptycznego. Moim zdaniem najlepiej utrwalać tę wiedzę na praktycznych przykładach: np. podczas badania ruchomości oka, gdy prosimy pacjenta o spojrzenie w dół i do wewnątrz, aktywują się właśnie mięsień prosty dolny i skośny górny – działają wtedy razem, jako synergici. Widać więc, że tylko znajomość konkretnego działania każdego z mięśni pozwala uniknąć typowego błędu myślowego polegającego na utożsamianiu kierunku działania z nazwą. W codziennej praktyce takie szczegóły decydują o trafnej diagnozie i skutecznej terapii.