Zapis ++ w badaniu konwergencji oznacza, że pacjentka uzyskała wyraźną poprawę funkcji konwergencji, osiągając poziom uznawany w okulistyce dziecięcej za funkcjonalnie „dobry”. Moim zdaniem to się bardzo często sprawdza w praktyce, bo ++ oznacza, że oczy reagują prawidłowo na bodziec konwergencyjny – czyli potrafią zbliżyć się do linii środkowej nosa przy patrzeniu na bliski obiekt. To jest ważne zwłaszcza u dzieci, bo konwergencja jest kluczowa przy nauce czytania czy pisania, a jej zaburzenia mogą prowadzić do problemów szkolnych i szybkiego zmęczenia oczu. W standardowej skali okulistycznej +++ to wręcz idealny wynik, pojawia się rzadko po treningach, ++ jest praktycznie równoważny z prawidłową, oczekiwaną odpowiedzią. Branżowo przyjmuje się, że to już spełnia kryteria skuteczności terapii ortoptycznej. Z mojego doświadczenia wynika, że taki poziom poprawy pozwala odstąpić od dalszej intensywnej rehabilitacji wzroku i przejść na fazę podtrzymującą, jeśli nie ma innych powikłań. Warto pamiętać, że ocena powinna być zawsze połączona z obserwacją kliniczną i wywiadem – bo czasem nawet ++ nie wystarczy, jeśli dziecko nadal zgłasza dolegliwości subiektywne. Ale w większości przypadków to naprawdę dobry rezultat i potwierdza skuteczność ćwiczeń.
Wybierając odpowiedzi +++, + lub (-), łatwo wpaść w pułapkę zbyt dosłownego traktowania oznaczeń skali konwergencji albo błędnego rozumienia jej praktycznego znaczenia w okulistyce dziecięcej. Zapis +++ jest teoretycznie najlepszy, ale w praktyce uzyskanie takiego wyniku po ćwiczeniach jest rzadkością i raczej zarezerwowane dla osób, które już przed terapią miały prawidłową lub wręcz ponadprzeciętną konwergencję – mówi się wręcz o „superkonwergencji”, co nie jest koniecznym celem w rehabilitacji. Z kolei pojedynczy plus (+) to dopiero początek poprawy – przeważnie oznacza, że oczy na bodziec konwergencyjny reagują częściowo, co wcale nie zapewnia komfortu podczas codziennej pracy wzrokowej ani nie spełnia standardów postępowania terapeutycznego u dzieci. Taki wynik wymaga kontynuacji ćwiczeń i dalszej obserwacji. Największym błędem jest jednak uznanie (-) za wynik świadczący o poprawie – ten zapis jednoznacznie oznacza brak konwergencji, więc nie ma tu nawet minimalnej reakcji zbieżnej. W praktyce szkolnej i klinicznej to właśnie takie pomyłki wynikają z braku znajomości gradacji tej skali – nie wystarczy więc kierować się intuicją, warto znać przyjęte standardy dokumentowania postępów. Często niedoceniany jest też wpływ subiektywnej oceny przez pacjenta czy rodziców, dlatego zalecane jest łączenie wyniku testu z obserwacją funkcjonowania dziecka w typowych sytuacjach wzrokowych. Prawidłowa poprawa powinna być nie tylko widoczna w dokumentacji jako ++, ale też przekładać się na lepsze samopoczucie i funkcjonowanie młodego pacjenta.