Lokalizator to zdecydowanie podstawowe narzędzie do ćwiczeń utrwalających fiksację centralną, szczególnie u osób mających trudności np. z widzeniem obuocznym lub niedowidzeniem. Klucz w jego działaniu polega na tym, że umożliwia precyzyjne wskazywanie konkretnego punktu w polu widzenia – dzięki temu można uczyć oko, a właściwie centralną część siatkówki (plamkę), by skupiała się dokładnie tam, gdzie chcemy. Takie ćwiczenia są szczególnie użyteczne w reedukacji wzrokowej, np. u dzieci z amblyopią. Z mojego doświadczenia sprawdzają się też dobrze przy okresowych kontrolach postępów terapii – lokalizator pozwala łatwo i szybko ocenić, czy pacjent rzeczywiście korzysta z centralnej fiksacji, czy może jednak kompensuje bocznymi strefami siatkówki. W praktyce, zastosowanie lokalizatora bazuje na wytycznych okulistyki klinicznej – często wystarczy kilka minut dziennie treningu, żeby uzyskać całkiem fajne efekty. Często spotykałem się z opiniami, że takie ćwiczenia są nudne, ale prawda jest taka, że to jedna z bardziej skutecznych i precyzyjnych metod nauki prawidłowego ustawienia oka na danym punkcie. Moim zdaniem warto pamiętać, że inne pomoce (jak linijka aperturowa czy karty z kropkami) mają swoje miejsce w terapii wzroku, ale nie są tak nastawione na stricte utrwalanie centralnej fiksacji. Dlatego lokalizator jest tu zdecydowanie najlepszym wyborem według standardów praktyki ortoptycznej.
Wybierając narzędzia do ćwiczeń utrwalających fiksację centralną, łatwo pomylić ich funkcje, zwłaszcza jeśli nie miało się wcześniej praktyki z ortoptycznym sprzętem. Berneloskop, choć brzmi profesjonalnie, to jednak specjalistyczne urządzenie do analizy widzenia obuocznego i oceny stopnia fuzji, a nie do pracy nad punktem fiksacji. Jego zastosowanie polega na wykrywaniu i terapii zezów – raczej nie jest wykorzystywany do bezpośredniej reedukacji centralnej fiksacji. Karty z kropkami mogą kojarzyć się z ćwiczeniami percepcji wzrokowej, ale one raczej służą treningowi koordynacji wzrokowo-ruchowej, czasem też konwergencji, a nie stricte nauce patrzenia centralną częścią siatkówki. Linijka aperturowa to kolejne narzędzie ukierunkowane na poprawę konwergencji i akomodacji poprzez obserwację obrazów przez specjalne przesłony – czyli znowu, nie o to chodzi, jeśli myślimy o precyzyjnym ustawieniu oka na jeden punkt w celu utrwalenia centralnej fiksacji. Taki błąd w doborze przyrządów jest bardzo częsty, bo w praktyce wszystko kręci się wokół terapii wzroku, ale niuanse są istotne. Właśnie centralna fiksacja wymaga pracy z lokalizatorem, który umożliwia jasną, mechaniczną kontrolę, czy wzrok skupia się dokładnie tam, gdzie trzeba. Wybierając inne narzędzia, łatwo popaść w schemat, że jak coś pomaga w terapii wzroku, to nadaje się do wszystkiego – a niestety, specyfika ćwiczeń wymaga dostosowania sprzętu do zamierzonego efektu. Bardzo często spotykam się z tym, że osoby początkujące mieszają pojęcia związane z konwergencją, akomodacją, fiksacją czy widzeniem obuocznym. W praktyce właśnie lokalizator jest tym, co pozwala skutecznie nauczyć się patrzeć centralnie i tego wymaga większość procedur ortoptycznych według standardów branżowych.