Wybrana odpowiedź jest jak najbardziej trafna, bo w zespole blokady oczopląsu (ang. nystagmus blockage syndrome) obie gałki oczne często ustawiają się jednocześnie zbieżnie. Chodzi tu o rzadki, ale bardzo charakterystyczny mechanizm kompensacyjny – dziecko próbując zahamować oczopląs (czyli mimowolne ruchy gałek ocznych), napina mięśnie odpowiedzialne za konwergencję, przez co oba oczy „zbiegają się” do środka. To jest trochę jak odruch obronny organizmu. W praktyce okulistycznej od razu rzuca się w oczy, że pacjent prezentuje zeza zbieżnego, który nie jest typowy dla pozostałych form zeza, i zwykle towarzyszy mu oczopląs tłumiony podczas skupiania wzroku. Z mojego doświadczenia – rozpoznanie tej postaci wymaga czujności, bo łatwo pomylić ją z klasycznym zezem zbieżnym, co może prowadzić do nieprawidłowego leczenia. W literaturze zaleca się dokładną obserwację ruchów oczu oraz dokumentowanie zachowania oczopląsu podczas konwergencji – jest to wg standardów kluczowe w różnicowaniu. Warto też pamiętać, że leczenie tego zespołu jest dość specyficzne, często wymaga współpracy neurologa i okulisty. Samo postępowanie ortoptyczne bywa tu niewystarczające. Ważna sprawa – ten zespół nie jest związany wyłącznie z klasycznymi wadami refrakcji czy niedomogą mięśni, dlatego zawsze poleca się kompleksową diagnostykę, zwłaszcza jeśli klasyczne metody korekcji zeza nie przynoszą efektów.
Odpowiedzi dotyczące ezotropii z niedomogą dywergencji, ezotropii częściowo akomodacyjnej czy zeza zbieżnego w skurczu konwergencji są bardzo częstym źródłem nieporozumień w diagnostyce klinicznej. Wielu uczniów czy nawet początkujących praktyków błędnie utożsamia te jednostki z sytuacją, gdy obie gałki oczne są jednocześnie zbieżne w sposób patologiczny. Jednak w rzeczywistości każda z tych form zeza ma inny mechanizm. Ezotropia z niedomogą dywergencji to stan, w którym oko zbiega się głównie podczas patrzenia w dal – problemem jest tutaj trudność w rozluźnieniu konwergencji, ale nie obserwuje się równoczesnego, symetrycznego ustawienia obu gałek zbieżnie w statycznej pozycji. Ezotropia częściowo akomodacyjna z kolei zależy od komponenty refrakcyjnej (czyli wady wzroku), gdzie zez ustępuje częściowo po korekcji okularowej i często jest obecny w okularyzowanych oraz nieokularyzowanych warunkach, ale nie występuje typowe, równoczesne, patologiczne ustawienie zbieżne obu oczu przez cały czas. Natomiast zez zbieżny w skurczu konwergencji to najczęściej przejściowy, czasowy fenomen, gdy skurcz konwergencji występuje np. podczas intensywnej próby widzenia z bliska lub pod wpływem silnych bodźców psychicznych, ale nie jest to stan trwały i nie jest to mechanizm blokowania oczopląsu. Typowym błędem jest tu skupianie się wyłącznie na efekcie zbieżności, bez analizy jej mechanizmu i kontekstu klinicznego – a przecież dla lekarza czy optometrysty precyzyjna diagnoza ma ogromne znaczenie, bo warunkuje tok leczenia. Moim zdaniem warto zawsze wracać do podstawowych definicji i przypominać sobie, że jedynie w zespole blokady oczopląsu mamy do czynienia z trwałym, patologicznym zbieżnym ustawieniem obu gałek ocznych jako próbie blokowania oczopląsu. Takie rozróżnienia są bardzo ważne, bo niewłaściwe rozpoznanie prowadzi do niepotrzebnych i nieskutecznych terapii.