Współruch żuchwowo-powiekowy to bardzo charakterystyczny objaw w zespole Marcusa Gunna, zwłaszcza jeśli chodzi o diagnostykę neurologiczną i okulistyczną. Chodzi o to, że podczas ruchu żuchwy (na przykład przy otwieraniu ust lub żuciu) dochodzi do mimowolnego podnoszenia powieki górnej po jednej stronie. Jest to tak zwany zespół „jaw-winking”. Wynika to z anomalii unerwienia – włókna nerwu trójdzielnego (V) częściowo unerwiają mięsień dźwigacz powieki górnej zamiast nerwu okoruchowego (III). Moim zdaniem, znajomość tej patologii jest bardzo praktyczna, bo często można ją przeoczyć przy rutynowym badaniu dziecka z opadającą powieką (ptoza). Co ciekawe, w codziennej pracy można się z tym spotkać u dzieci z jednostronną, zwykle wrodzoną ptozą, w której rodzice zgłaszają, że „powieka dziwnie się podnosi, gdy dziecko je lub mówi”. Standardy diagnostyczne (np. praktyka w poradni okulistycznej) podkreślają konieczność poszukiwania tego objawu – czasem pomaga zwykła obserwacja w trakcie karmienia malucha. Dla optymalnego postępowania bardzo ważne jest odróżnienie tej postaci ptozy od innych, zwłaszcza tych, które mogą wynikać z zaburzeń neurologicznych albo mechanicznych. Z mojego doświadczenia, dobrze jest też wyjaśnić rodzicom, na czym polega ten dziwny objaw, bo jego obecność nie niesie ze sobą istotnego ryzyka dla życia, ale może mieć wpływ na funkcję oka i poczucie komfortu psychicznego dziecka.
Zespół Browna często mylony jest z innymi zaburzeniami ruchu gałek ocznych, ale tak naprawdę jego istotą jest ograniczenie unoszenia gałki ocznej przy patrzeniu do góry i do wewnątrz, najczęściej na skutek problemów z pochewką ścięgna mięśnia skośnego górnego – w ogóle nie chodzi tutaj o współruch powieki z żuchwą. Bywa, że osoby uczące się mylą objawy Browna z innymi, bo też dotyczy mięśni okołogałkowych, ale mechanizm i prezentacja kliniczna są zupełnie inne. Jeśli chodzi o zespół Moebiusa, tutaj dominuje porażenie nerwów czaszkowych, głównie VI i VII – objawia się to niemożnością odwodzenia gałek ocznych i osłabieniem mięśni mimicznych twarzy, a nie współruchem powiek przy ruchach żuchwy. To częsty błąd myślenia, że każdy zespół z zaburzeniem ruchu gałek ocznych daje objawy powiekowe, a to zupełnie nie ta liga – tutaj nie ma „jaw-winking”, tylko sztywny, maskowaty wyraz twarzy. Zespół Stillinga-Türka-Duane’a, choć bardzo znany w okulistyce, objawia się ograniczeniem odwodzenia lub przywodzenia oka i retrakcją gałki ocznej przy ruchach, ale nie ma w nim współruchu powiek z żuchwą. W praktyce diagnostycznej to typowy przykład błędnej interpretacji, jeśli myślimy, że każdy zespół z ograniczeniem ruchomości oka automatycznie wiąże się z patologią powieki. Takie uproszczenia prowadzą do niewłaściwego rozpoznania i mogą skutkować nieadekwatnym leczeniem czy skierowaniem do niewłaściwego specjalisty. Moim zdaniem warto pamiętać, że zespół Marcusa Gunna wyróżnia się właśnie specyficznym współruchem powieki z ruchami żuchwy, a pozostałe wymienione jednostki chorobowe zupełnie nie wpisują się w ten schemat kliniczny.