Optodysleksja to specyficzne zaburzenie czytania i pisania, które wynika głównie z problemów z widzeniem obuocznym, a nie – jak klasyczna dysleksja – z zaburzeń przetwarzania językowego. W praktyce szkolnej coraz częściej spotyka się dzieci, które, mimo przeciętnej inteligencji, mają poważne trudności z czytaniem, zamieniają litery albo gubią się w linijkach tekstu. Moim zdaniem, bardzo często nauczyciele i rodzice mylą optodysleksję z klasyczną dysleksją, przez co dziecko nie dostaje odpowiedniej pomocy. Kluczowe jest tu wykonanie odpowiednich badań okulistycznych i ortoptycznych, bo problem zazwyczaj leży w słabej współpracy mięśni gałek ocznych, co prowadzi do niewłaściwej koordynacji widzenia obuocznego. Z mojego doświadczenia wynika, że dzieci z optodysleksją mogą znacząco poprawić swoje wyniki dzięki regularnym ćwiczeniom wzrokowym i korekcji wad wzroku. Ważne jest, żeby nie ograniczać się tylko do ćwiczeń językowych, bo bez naprawienia problemu u źródła trudno mówić o postępie. Warto znać to pojęcie, bo coraz częściej specjaliści podkreślają, że diagnoza optodysleksji powinna być rutyną w przypadku trudności szkolnych, zgodnie z dobrymi praktykami w edukacji wczesnoszkolnej.
Astenopia, choć brzmi fachowo, oznacza w praktyce zwykłe zmęczenie oczu, na przykład po długim czytaniu czy pracy przy komputerze. Dzieci mogą się skarżyć na ból oczu, pieczenie, czasem nawet niewyraźne widzenie, ale nie prowadzi to bezpośrednio do trwałych trudności w nauce czytania i pisania. To raczej krótkotrwały dyskomfort, który mija po odpoczynku. Aniseikonia natomiast to sytuacja, gdy obrazy widziane przez oba oczy różnią się wielkością – to rzeczywiście może być poważny problem okulistyczny, ale najczęściej spotykany jest u dorosłych po zabiegach na oczy albo przy silnej różnowzroczności, a nie bezpośrednio związany ze specyficznymi trudnościami szkolnymi u dzieci. Dyskalkulia zaś dotyczy zupełnie innej sfery – to zaburzenie związane z umiejętnością liczenia, rozumienia liczb i działań matematycznych, nie ma więc żadnego związku z mechanizmem czytania i pisania. Sądząc po doświadczeniu z pracy z uczniami, łatwo pomylić typowe objawy optodysleksji z przemęczeniem lub niechęcią do nauki, ale kluczowe jest tu zrozumienie, że tylko optodysleksja odpowiada za trwały zespół trudności czytania i pisania wynikający z zaburzeń widzenia obuocznego. Błędne przypisanie problemu innym zaburzeniom prowadzi często do nieefektywnej terapii i frustracji dziecka. Najlepiej więc – zgodnie z zaleceniami specjalistów od pedagogiki i okulistyki – zawsze brać pod uwagę ten aspekt, gdy pojawiają się trudności w nauce czytania i pisania.