Prawidłowo – w przypadku strugarki wyrówniarki to właśnie położenie stołu przedniego decyduje o grubości warstwy, którą zdejmiemy z obrabianego drewna. W praktyce wygląda to tak, że im niżej ustawimy stół przedni względem wału nożowego, tym grubszą warstwę materiału strugamy za jednym przejściem. To bardzo ważne z punktu widzenia dokładności obróbki i bezpieczeństwa – zawsze dostosowujemy głębokość zbierania do rodzaju drewna i jego właściwości. Fachowcy zwykle trzymają się zasady, by nie zdejmować za dużo za jednym razem, bo wtedy łatwiej o odpryski lub zakleszczenie. Z mojego doświadczenia wynika, że precyzyjne ustawienie stołu przedniego przekłada się nie tylko na jakość powierzchni, ale też na wydłużenie żywotności noży i całej maszyny. Warto też pamiętać, że stół tylny ustawiamy na wysokości ostrzy wału nożowego, żeby materiał po przejściu przez wał był idealnie wyrównany. Takie ustawienie przedniego stołu to podstawa w pracy na wyrówniarce – tak samo uczą na kursach i technikach stolarskich. Dobrze jest co jakiś czas sprawdzać i regulować stół, bo nawet drobna nierówność potrafi popsuć efekt końcowy. To detal, ale właśnie takie detale odróżniają profesjonalistę od amatora. Moim zdaniem każdy, kto pracuje z drewnem, powinien mieć to opanowane do perfekcji.
Wielu początkujących operatorów strugarek wyrówniarek myli się, uważając, że to wysunięcie wału nożowego, położenie stołu tylnego czy nawet wysunięcie noży odpowiadają za grubość zbieranej warstwy drewna. Tymczasem to są zupełnie inne kwestie, choć rzeczywiście mają wpływ na cały proces strugania. Wał nożowy jest zamontowany na stałe, a jego położenie względem masywu maszyny jest ustalone konstrukcyjnie – nie przewiduje się jego regulacji podczas codziennej pracy, podobnie zresztą jak noży, które montujemy i ustawiamy raz, a potem tylko ostrzymy albo wymieniamy. Ustawienie wału lub noży wpływa raczej na jakość cięcia (czystość powierzchni, brak odbić), ale nie decyduje o grubości warstwy. Stół tylny natomiast poziomuje się z ostrzami wału nożowego i to on odpowiada za ostateczną płaszczyznę wyrównania deski po przejściu przez maszynę. Najczęstszą pomyłką jest przekonanie, że oba stoły muszą być zgodnie regulowane na tę samą wysokość. W rzeczywistości to przesunięcie stołu przedniego w dół względem tylnego pozwala ustalić, jak dużo materiału zostanie usunięte – to podstawa w branży stolarskiej, o czym mówią podręczniki zawodowe i instrukcje obsługi każdej profesjonalnej wyrówniarki. Wysuwanie noży czy samego wału nie jest przewidziane w pracy z tą maszyną już po jej prawidłowym ustawieniu i zamontowaniu noży. Trzeba pamiętać, że błędne przekonania na temat regulacji tych elementów mogą prowadzić do uszkodzenia maszyny lub nawet do niebezpiecznych sytuacji w warsztacie. Profesjonalne podejście wymaga, by skupiać się na regulacji tylko tego, co rzeczywiście służy zmianie grubości zbieranej warstwy – czyli stołu przedniego.