Pilarka tarczowa poprzeczna to absolutnie podstawowe narzędzie w tartaku czy na budowie, kiedy chodzi o przecinanie bali czy kłód sosnowych na określoną długość. Z praktyki wiem, że właśnie dzięki takiej pilarce można szybko uzyskać powtarzalne, równe cięcia w poprzek włókien drewna – co jest kluczowe, jeśli produkujemy np. kantówki, belki, czy inne elementy konstrukcyjne wymagane w budownictwie drewnianym. W odróżnieniu od pilarek wzdłużnych, które tną zgodnie z kierunkiem włókien (czyli rozcinają balę na deski lub listwy), pilarka poprzeczna tnie pod kątem 90 stopni do osi podłużnej kłody. Często stosuje się tu wersje stacjonarne lub mobilne, wyposaża się je w systemy ograniczników oraz miary, co pozwala na seryjną produkcję elementów o identycznej długości. Taki sposób obróbki wynika ze standardów branżowych, gdzie precyzja i powtarzalność długości są priorytetem – szczególnie przy produkcji elementów do prefabrykacji lub konstrukcji szkieletowych. Moim zdaniem, kto raz spróbuje popracować z tego typu sprzętem, szybko doceni wygodę i bezpieczeństwo pracy – tarcza, prowadnice, osłony, blokady to już właściwie standard w profesjonalnych zakładach. Dodam jeszcze, że taka pilarka jest często nazywana "kapówką" i bez niej nie wyobrażam sobie precyzyjnego cięcia bali na wymiar.
W pracach związanych z obróbką drewna, szczególnie jeśli chodzi o manipulację bali sosnowych na długość, bardzo łatwo pomylić rodzaje pilarek tarczowych ze względu na mnogość ich nazw i zastosowań. Pilarka wzdłużna, jak sama nazwa wskazuje, służy do cięcia wzdłuż włókien, czyli rozdzielania bali na deski, listwy lub inne długie elementy – nie jest wykorzystywana do przycinania bali na zadaną długość, bo nie zapewnia tej precyzji i powtarzalności wymiarowej, której wymagają procesy produkcji elementów konstrukcyjnych. Z kolei pilarka formatowa to sprzęt wykorzystywany głównie w stolarstwie do docinania płyt, sklejki czy formatek na określony wymiar – przy pracy z pełnymi balami czy kłodami taki sprzęt się nie sprawdza, bo jest przeznaczony do zupełnie innego typu materiału i rozmiaru obrabianych elementów. Pilarka rozdzielcza natomiast, choć brzmi podobnie jak poprzeczna, również służy przede wszystkim do rozcinania materiału wzdłuż, czyli de facto do tego samego co pilarka wzdłużna – podziału bali na cieńsze części, a nie ich skracania. W praktyce, wybór nieodpowiedniej pilarki grozi nie tylko niewłaściwym formatem elementów, ale też utratą czasu i materiału, a nawet niebezpieczeństwem dla operatora. Typowym błędem myślowym jest tu utożsamianie wszystkich pilarek tarczowych jako uniwersalnych, a tak naprawdę każda z nich ma swoje ściśle określone zadanie wynikające z konstrukcji, mocy i przeznaczenia. Warto więc zawsze dobierać narzędzie do konkretnego etapu obróbki drewna, pamiętając, że do cięcia bali na długość niezbędna jest pilarka poprzeczna, zwana też kapówką. Z mojego doświadczenia wynika, że wiele osób na początku drogi w branży myśli, że każda pilarka da sobie radę – niestety, to tylko pozorna oszczędność czasu, bo efekty bywają bardzo dalekie od oczekiwanych standardów.