Grusza do barwienia na czarno i imitowania hebanu to wybór, który w branży meblarskiej i konserwatorskiej uznaje się wręcz za klasyczny. Jej drewno ma bardzo jednolitą i gładką strukturę, praktycznie bez widocznych słojów czy porów, przez co po zabarwieniu daje efekt podobny do egzotycznego hebanu. Grusza świetnie przyjmuje bejce i barwniki, zwłaszcza te na bazie spirytusu lub aniliny, dzięki czemu można uzyskać bardzo głęboką, równomierną czerń. W praktyce, jeśli ktoś chce wykonać naprawę inkrustacji historycznych mebli albo zrobić stylową imitację hebanu w nowych projektach, to właśnie grusza zapewnia najlepszy rezultat techniczny i estetyczny. Z mojego doświadczenia wynika, że nawet doświadczeni renowatorzy i lutnicy wybierają gruszę do takich celów, bo łatwo ją obrabiać i nie wykazuje tendencji do pękania. Warto też wspomnieć, że to rozwiązanie jest uznawane za zgodne z dobrymi praktykami konserwatorskimi, bo pozwala zachować autentyczność wyglądu oraz właściwości użytkowe oryginalnych wyrobów. Jeśli chodzi o standardy – wiele polskich i europejskich pracowni stosuje tę metodę od dekad i poleca ją w szkoleniach zawodowych.
Wybór drewna innego niż grusza do imitacji hebanu w inkrustacjach to dość częsty błąd wynikający z mylnej oceny struktur drewna oraz ich właściwości po barwieniu. Brzoza, choć jest dość jasna i łatwa w obróbce, ma bardzo wyraźny rysunek słojów i dość duże pory, przez co po zabarwieniu na czarno efekt końcowy rzadko przypomina gładki, jednolity heban. Moim zdaniem to drewno bywa mylone z gruszą właśnie dlatego, że w stanie surowym wygląda dość neutralnie, ale po bejcowaniu często wychodzą na wierzch niepożądane wzory. Sosna natomiast jest całkowicie nieodpowiednia – jej szerokie słoje i żywiczność powodują, że barwniki rozkładają się nierównomiernie, a powierzchnia często wygląda plamiście lub wręcz nieestetycznie. Poza tym, sosna jest zbyt miękka i nietrwała na drobne elementy inkrustacji, a do tego łatwo się odkształca. Jeśli chodzi o dąb, on z kolei ma bardzo wyraźne pory, a po bejcowaniu na czarno cechuje się zupełnie inną fakturą niż heban – widać charakterystyczne słoje i nie uzyskuje się tej głębokiej, szlachetnej czerni. W branży panuje pogląd, że imitacja hebanu wymaga drewna jednorodnego, drobnoziarnistego, łatwo przyjmującego barwnik, a takie właściwości ma właśnie grusza. Wybór niewłaściwego gatunku drewna skutkuje nie tylko słabym efektem wizualnym, ale także zmniejszoną trwałością i problemami konserwatorskimi w przyszłości. To typowe, że niektórzy kierują się dostępnością materiału zamiast jego właściwościami technicznymi, ale warto trzymać się sprawdzonych rozwiązań.