Wybrałeś ścisk stolarski jako narzędzie, którego nie zaleca się do oklejania folią meblową szerokich płaszczyzn, i to jest bardzo trafne podejście. W praktyce stolarskiej ściski są wykorzystywane głównie przy małych elementach, prostych klejeniach, czy mocowaniu detali na czas schnięcia kleju. Jednak kiedy mamy do czynienia z szerokimi płaszczyznami, zwłaszcza przy oklejaniu folią dekoracyjną, ścisk stolarski zwyczajnie nie daje rady zapewnić równomiernego i odpowiednio dużego nacisku na całą powierzchnię. Z mojego doświadczenia wynika, że próba użycia ścisków na dużej powierzchni kończy się miejscowymi dociskami, co powoduje powstawanie bąbli powietrza, niedoklejonych fragmentów lub nawet uszkodzenia samej folii. Zresztą, branżowe standardy wyraźnie wskazują na konieczność stosowania profesjonalnych pras – wałowych, jednopółkowych czy wielopółkowych – które gwarantują równomierny docisk na całej powierzchni. Ściski są nie tylko mało efektywne, ale też czasochłonne i nie dają przewidywalnych rezultatów na dużych formatach. Moim zdaniem, jeżeli ktoś planuje oklejanie większych tafli płyt MDF lub wiórowych, inwestycja w odpowiednią prasę jest absolutnie konieczna. Trochę szkoda czasu i materiału na eksperymenty ze ściskami. Zwróciłbym też uwagę na to, że nowoczesne folie wymagają precyzyjnej i równomiernej aplikacji, a ściski tego zwyczajnie nie umożliwią – tu nie ma drogi na skróty.
Wiele osób sądzi, że do oklejania szerokich płaszczyzn folią meblową można wykorzystać zarówno prasę wałową, jednopółkową, jak i wielopółkową, i trudno się dziwić – w końcu wszystkie te urządzenia zostały zaprojektowane właśnie z myślą o tego typu zadaniach. Prasa wałowa doskonale sprawdza się przy oklejaniu średnich i dużych formatek, zapewniając równomierny nacisk na całej szerokości materiału. Jest szczególnie ceniona w zakładach, gdzie liczy się szybkość pracy oraz powtarzalność efektów. Prasy jednopółkowe oraz wielopółkowe (hydrauliczne) to już sprzęt wykorzystywany raczej na większą skalę, gdzie kluczowa jest maksymalna wydajność i możliwość oklejania wielu płyt jednocześnie – dzięki temu docisk jest bardzo równomierny, a ryzyko powstawania nierówności czy pęcherzy powietrza praktycznie znika. Jest to zgodne z praktyką branżową i standardami technologicznymi rekomendowanymi przez producentów folii i płyt meblowych. Tymczasem ścisk stolarski, choć niezastąpiony przy wielu innych pracach stolarskich, w tym przypadku się nie sprawdza – jego siła nacisku jest zbyt lokalna, przez co na szerokiej powierzchni łatwo o niedoklejenia czy powstawanie defektów. Częstym błędem myślenia jest przecenianie wszechstronności ścisków stolarskich – są one świetne do małych elementów, ale przy dużych powierzchniach nie gwarantują ani jakości, ani wydajności. Warto pamiętać, że oklejanie folią meblową wymaga nie tylko odpowiedniego doboru kleju i folii, ale także właściwego narzędzia dociskowego, by efekt końcowy był zadowalający i trwały.