Wybór ołówka, liniału i miary zwijanej jako narzędzi do trasowania linii cięcia wzdłużnego na tarcicy nieobrzynanej jest jak najbardziej trafny. W praktyce stolarskiej, szczególnie przy pracy z surową tarcicą, kluczowe jest precyzyjne wyznaczenie linii cięcia, które pozwala na maksymalne wykorzystanie materiału oraz ograniczenie strat drewna. Ołówek stolarski zapewnia wyraźny, ale wciąż łatwy do usunięcia ślad, co jest ważne, kiedy zależy nam na estetyce i czystości krawędzi. Liniał ułatwia prowadzenie prostych i równych linii na całej długości deski, nawet wtedy, gdy krawędzie są nierówne czy mają korę. Miara zwijana to z kolei podstawowy przyrząd do dokładnego odmierzenia odległości, zwłaszcza na dłuższych elementach, gdzie tradycyjna miarka może być niewygodna. Moim zdaniem, stosowanie tych właśnie narzędzi to nie tylko kwestia wygody, ale też bezpieczeństwa pracy oraz zgodności z dobrymi praktykami zawodowymi – w prawie każdym warsztacie stolarskim czy tartaku można zauważyć, że fachowcy zawsze korzystają z tej kombinacji. Warto też dodać, że zgodnie z branżowymi standardami (np. PN-EN 942), trasowanie powinno być wykonane narzędziami umożliwiającymi precyzyjne i czytelne zaznaczenie linii. Dobrze jest wyrobić sobie nawyk sprawdzania miarą kilku punktów na długości tarcicy, by mieć pewność, że linia nie "ucieka" i cięcie będzie naprawdę równe – szczególnie przy pracy z nieobrzynaną, czyli często pokrzywioną deską.
Stosowanie takich narzędzi jak poziomnica, dłuto czy cyrkiel do trasowania linii cięcia wzdłużnego na tarcicy nieobrzynanej jest zupełnie niepraktyczne i niezgodne z zasadami warsztatowej organizacji pracy. Poziomnica służy raczej do sprawdzania pionu i poziomu powierzchni, więc zupełnie nie sprawdzi się przy wyznaczaniu prostych linii na długiej, nieobrobionej desce. Dłuto natomiast, choć jest niezastąpione przy obróbce ręcznej (na przykład do wycinania gniazd czy rowków), nie nadaje się do trasowania – używanie go do znaczenia linii może uszkodzić powierzchnię drewna, szczególnie jeśli planujemy późniejsze estetyczne wykończenie. Cyrkiel to narzędzie świetne do wyznaczania okręgów bądź łuków, lecz przy cięciu wzdłużnym zupełnie niepotrzebne, bo wymaga punktu zaczepienia i nie pozwala na prowadzenie linii równoległej do krawędzi na całej długości tarcicy. Również użycie samej miary zwijanej i ołówka nie gwarantuje odpowiedniej precyzji – bez liniału ciężko jest poprowadzić długą, prostą linię, szczególnie na nierównej powierzchni. Kątownik i dłuto sprawdzą się co najwyżej przy wyznaczaniu krótkich, poprzecznych linii lub trasowaniu pod kątem 90 stopni, zwykle na brzegu materiału czy przy wykonywaniu połączeń ciesielskich, ale nie podczas mierzenia i znaczenia długiego cięcia wzdłuż. Częstym błędem jest też przekonanie, że wystarczy zaznaczyć początek i koniec cięcia, a linię poprowadzić „na oko” – jednak z mojego doświadczenia, to prosta droga do marnotrawstwa materiału i błędów przy dalszej obróbce. Prawidłowe trasowanie wymaga konsekwentnego stosowania podstawowych, ale sprawdzonych narzędzi: miary, liniału i ołówka, które razem dają gwarancję dokładności i powtarzalności pracy. Właśnie te narzędzia są uznawane za standard w każdym profesjonalnym zakładzie stolarskim.