Kwalifikacja: DRM.03 - Wytwarzanie prostych wyrobów z drewna i materiałów drewnopochodnych

W codziennej praktyce stolarskiej dobór narzędzia do konkretnej czynności ma ogromne znaczenie, bo wpływa zarówno na efekt końcowy, jak i na bezpieczeństwo pracy. Wielu początkujących myśli, że pilarka, wiertarka czy strugarka sprawdzi się do wszystkiego, jednak to nie do końca prawda – każde z tych narzędzi ma swoją specyfikę i ograniczenia. Pilarka jest przeznaczona głównie do cięcia drewna na wymiar – robi się nią proste cięcia, ewentualnie wycina elementy konstrukcyjne, ale nie ma możliwości wykonania precyzyjnego gniazda na zamek wpuszczany, bo nie da się kontrolować szerokości i lokalizacji wycięcia z odpowiednią dokładnością. Strugarka natomiast służy do wyrównywania i wygładzania powierzchni drewna, usuwania nierówności i uzyskiwania określonej grubości elementu – żadna strugarka nie nadaje się do robienia otworów czy gniazd w materiale. Jeśli chodzi o wiertarkę, to rzeczywiście czasami używa się jej do wstępnego wykonania otworu pod zamek, zwłaszcza na budowie czy przy małych naprawach, ale to rozwiązanie bardzo niedokładne i niezgodne z profesjonalnymi standardami – zawsze pozostają nierówne krawędzie, często trzeba poprawiać dłutem, a efekt końcowy jest mniej estetyczny i mniej trwały. Z tego, co widziałem, często pojawia się mylne założenie, że wystarczy mocne i ostre narzędzie, by wykonać każdy otwór, jednak specyfika zamka wpuszczanego wymaga narzędzia, które pozwoli uzyskać prostokątne, precyzyjne i równe gniazdo. Dłutarka została właśnie do tego stworzona – umożliwia nie tylko dokładność, ale także powtarzalność efektu na każdym ramiaku. Zasada jest prosta: do każdego zadania wybieramy to narzędzie, które gwarantuje jakość zgodną ze sztuką stolarską i bezpieczeństwo – i w tym przypadku dłutarka nie ma konkurencji.