Bardzo dobrze, bo wybór drewna o zbliżonym wieku do oryginału to podstawa konserwacji zabytków. Chodzi w tym głównie o to, żeby drewno wstawki zachowywało się podobnie pod względem skurczu, pęcznienia czy reakcji na zmiany wilgotności, co drewno mebla naprawianego. Stare drewno ma inną strukturę, czasem jest bardziej stabilne, mniej podatne na wypaczenia, a świeże drewno potrafi się mocno "pracować" i przez to wstawka może po prostu zniszczyć naprawiany fragment. Z mojego doświadczenia wynika, że kiedy ktoś lekceważy wiek drewna, to potem wychodzą różnice – na przykład po kilku miesiącach wstawka zaczyna odstawać albo pękać. Poza tym, zgodnie z wytycznymi Narodowego Instytutu Dziedzictwa, dobiera się materiał o zbliżonych właściwościach, żeby naprawa była trwała i możliwie najmniej widoczna. Często warto też pamiętać, że odpowiednie sezonowanie drewna jest równie ważne. Jeżeli uda się znaleźć materiał z tego samego okresu, albo chociaż podobnie sezonowany, to efekt jest zdecydowanie lepszy i całość prezentuje się autentycznie. To taka złota zasada w konserwacji mebli zabytkowych.
Przy naprawie zabytkowych mebli, dobór odpowiedniego drewna do wstawek jest kluczowy i niestety często popełniany błąd to sugerowanie się wyłącznie wyglądem lub barwą. Na przykład, rysunek drewna – czyli układ słojów – to ważna cecha estetyczna, ale nie najważniejsza. Oczywiście, dobrze jak się zgadza, bo wtedy naprawa jest mniej widoczna, ale jeśli zignorujemy wiek drewna, nawet idealny rysunek nie zapobiegnie późniejszym problemom technicznym. Wybieranie drewna o ciemniejszej barwie też nie jest rozwiązaniem, ponieważ kolor można później dopasować bejcą czy politurą, a niezgodność barw bardziej się rzuca w oczy niż inne różnice. Częstym błędem jest też sądzenie, że lepiej użyć drewna o większej wilgotności. To bardzo ryzykowne, bo świeże, wilgotne drewno będzie się kurczyć i pękać po wyschnięciu, co może zrujnować całą naprawę. Zgodnie z zasadami konserwacji, najważniejsze jest, żeby drewno miało podobny wiek i było dobrze wysuszone, najlepiej żeby miało już ustabilizowane właściwości fizyczne. W przeciwnym razie cała naprawa może się rozjechać już po jednym sezonie grzewczym. W praktyce, jeśli ktoś zlekceważy te zasady i wybierze drewno różniące się wiekiem, efektem może być trwałe uszkodzenie zarówno wstawki, jak i oryginalnej części mebla. Lepiej więc podejść do tematu technicznie, z szacunkiem do materiału i historii danego mebla.