Strug spust, czyli tzw. „spustówka”, to narzędzie przeznaczone właśnie do wstępnego wyrównywania i prostowania długich krawędzi elementów drewnianych, takich jak deski o długości 1 m i więcej. Jego główną zaletą jest długość korpusu – w porównaniu do innych strugów, spust ma zwykle ponad 60 cm długości, dzięki czemu potrafi skutecznie niwelować drobne nierówności na całej długości materiału. Z mojego doświadczenia spust sprawdza się szczególnie dobrze, kiedy potrzebujemy uzyskać naprawdę prostą linię – na przykład przy przygotowywaniu desek do klejenia na szerokość. Technologia pracy tym narzędziem polega na powolnym i równomiernym prowadzeniu struga wzdłuż krawędzi, co sprawia, że tylko wystające miejsca są ścinane. To pozwala zachować precyzję i uniknąć wyżłobień, jakie mogłyby powstać przy użyciu krótszych strugów. W dobrych praktykach stolarskich zawsze podkreśla się, by do wyrównywania długich elementów wybierać właśnie spust – krótsze narzędzia, jak gładzik czy zdzierak, mogą ułatwić wykończenie lub szybsze zgrubne zdjęcie materiału, ale nie zagwarantują równej krawędzi na całej długości. Spust to klasyka warsztatu i nie bez powodu pojawia się w większości podręczników do stolarstwa. Moim zdaniem to jeden z podstawowych strugów, bez którego trudno wyobrazić sobie precyzyjną pracę w drewnie.
Wybór narzędzia do wyrównywania krawędzi deski bywa mylący, bo wiele osób utożsamia funkcje różnych strugów ze względu na ich podobieństwo w budowie. Gładzik to strug przeznaczony głównie do końcowego wygładzania powierzchni – ma krótki korpus, przez co przy wyrównywaniu krawędzi dłuższych desek nie radzi sobie z większymi nierównościami na dłuższej przestrzeni, bo podąża za krzywiznami materiału, zamiast je eliminować. To typowy błąd: ktoś widzi, że gładzik pięknie szlifuje powierzchnię i zakłada, że sprawdzi się także na dłuższych odcinkach. Z kolei równiak jest strugiem dość uniwersalnym, ale jego główną zaletą jest wszechstronność – najczęściej używa się go do wyrównywania krótszych elementów, krawędzi ram czy listew, ale długość korpusu nie pozwala na naprawdę precyzyjne wyrównanie długiej deski. Zdzierak natomiast służy przede wszystkim do szybkiego zdejmowania większych warstw materiału, często przy obróbce drewna o dużych nierównościach lub podczas zgrubnego przygotowania – ma charakterystyczne mocno wypukłe ostrze, co powoduje powstawanie głębokich rowków i nie gwarantuje równej, gładkiej krawędzi. Częstym błędem osób początkujących jest sięganie po zdzierak tam, gdzie potrzeba precyzji, co prowadzi do niepotrzebnych strat materiału i pogorszenia jakości wykończenia. Praktyka branżowa oraz wszelkie normy szkoleniowe jasno wskazują, że do wyrównania długich krawędzi odpowiedni jest tylko długi strug, czyli spust. Pozostałe narzędzia mają swoje specyficzne zastosowania, ale nie poradzą sobie z zadaniem prostowania krawędzi na odcinku 1 m w sposób zgodny ze sztuką stolarską. Właściwy dobór narzędzia naprawdę robi różnicę – warto o tym pamiętać nawet przy najprostszych pracach w drewnie.