Dokładnie trafione! Wybrałeś temperaturę 15°C i wilgotność względną powietrza 10%, co faktycznie sprawia, że drewno NIE osiągnie wilgotności 10%. Spójrz na wykres – przy tak niskiej wilgotności powietrza, drewno dąży do bardzo niskiego poziomu równowagi, nawet poniżej 3–4%. To wynika z tzw. wilgotności równowagowej, czyli takiej, jaką przyjmuje drewno, gdy przez dłuższy czas znajduje się w ustalonych warunkach powietrza. Z mojego doświadczenia – w praktyce, żeby drewno miało 10% wilgotności, potrzeba znacznie wyższej wilgotności względnej, szczególnie przy niższych temperaturach. W branży np. meblarskiej albo podczas montażu podłóg drewnianych, pilnuje się właśnie tych parametrów, bo zbyt suche drewno potrafi potem pękać albo się deformować. Według zaleceń norm takich jak PN-EN 13183-1, dokładne określenie wilgotności drewna jest kluczowe przy przechowywaniu i obróbce – za mała wilgotność może prowadzić do poważnych problemów technicznych. W praktyce, tak niskie warunki jak 15°C i 10% wilgotności powietrza występują bardzo rzadko, najczęściej przy silnym ogrzewaniu i wentylacji, ale wtedy drewno staje się wręcz za suche do większości zastosowań.
Zagadnienie wilgotności równowagowej drewna jest jednym z podstawowych tematów, które musimy dobrze zrozumieć, jeśli na poważnie myślimy o pracy z materiałami drewnianymi. Bardzo często pojawia się błąd polegający na ocenianiu wpływu wyłącznie temperatury, pomijając wpływ wilgotności względnej powietrza. To właśnie wilgotność względna gra kluczową rolę – decyduje, do jakiego poziomu drewno będzie mogło się wysuszyć w danych warunkach. Przykładowo, nawet przy dość wysokiej temperaturze, jeśli wilgotność powietrza też jest wysoka (jak przy 70°C i 78%), drewno nie wyschnie poniżej kilkunastu procent, bo powietrze nie jest w stanie przyjąć więcej wilgoci. Z kolei przy średnich temperaturach i umiarkowanej wilgotności (np. 40°C i 54%, 15°C i 42%) drewno stabilizuje się zwykle w okolicach 8–12% wilgotności, co jest typowe dla użytkowania w pomieszczeniach mieszkalnych. Najczęstszy błąd myślowy, jaki zauważam, to założenie, że wystarczy podnieść temperaturę lub obniżyć wilgotność powietrza i wszystko się wysuszy do wymaganego poziomu. Ale to tak nie działa – musi być zachowana równowaga pomiędzy parametrami powietrza. Praktyka branżowa i dobre normy (jak PN-EN 13183-1) uczą, że tylko przy bardzo niskiej wilgotności powietrza (rzędu 10%) i niezbyt wysokiej temperaturze, drewno nigdy nie osiągnie aż 10% wilgotności, tylko dużo mniej. Warto na przyszłość pamiętać o analizie obu tych czynników jednocześnie, bo to pozwala unikać błędów przy suszeniu i składowaniu materiałów drewnianych.