Płycina to element, który najczęściej spotyka się w budowie drzwi, zwłaszcza tych o konstrukcji ramowo-płycinowej. Właśnie to jest ten fragment zaznaczony strzałką na rysunku – nie jest to ani klepka, ani ślemię, ani tym bardziej zastrzał. Płycina to taki jakby wypełniający panel, który znajduje się właśnie wewnątrz ramy drzwiowej. Moim zdaniem, to rozwiązanie bardzo praktyczne, bo pozwala łączyć estetykę z funkcjonalnością. Przykładowo, dzięki zastosowaniu płycin można uzyskać ciekawy efekt wizualny – drzwi nie są płaskie, tylko mają określoną fakturę, głębię. No i nie tylko drewno się tu stosuje – czasem płyciny bywają np. szklane czy z tworzywa. Branżowe standardy i praktyki mówią, że dobrze wykonana płycina powinna być zabezpieczona przed wypaczeniem i dobrze osadzona w ramie, żeby nie trzeszczała czy nie wypadała. Często widuję, że w drzwiach wewnętrznych płyciny mają różne kształty, frezowania, a nawet zdobienia – to podnosi wartość wizualną całych drzwi. Z mojego doświadczenia wynika, że jeśli umie się rozpoznać płycinę na rysunku, to już połowa sukcesu przy omawianiu konstrukcji stolarki otworowej. Ważne, żeby pamiętać, że płycina nie przenosi większych obciążeń, jej głównym zadaniem jest wypełnienie i ozdoba.
W konstrukcji drzwi ramowo-płycinowych bardzo łatwo pomylić niektóre elementy, bo ich nazwy bywają mylące i często spotykam się z tym nawet u praktyków. Przede wszystkim ślemię to pozioma belka dzieląca skrzydło drzwiowe na części – najczęściej widoczna jest w połowie wysokości drzwi, więc nie pasuje do elementu wskazanego na rysunku. Klepka natomiast to pojęcie, które częściej występuje w parkietach czy podłogach i raczej nie odnosi się do budowy drzwi – chyba że ktoś próbuje przenieść nazewnictwo podłogowe do stolarki, co jednak jest błędem. Zastrzał z kolei to element usztywniający, stosowany często w drzwiach gospodarczych, bramach czy okiennicach – biegnie ukośnie, żeby zapobiec wypaczeniu skrzydła. W tym przykładzie element zaznaczony na rysunku jest typowym panelem wypełniającym, czyli właśnie płyciną. Częstym błędem jest utożsamianie płyciny z innymi częściami drzwi tylko dlatego, że mają podobny kształt lub występują w tej samej płaszczyźnie. Takie uproszczenia prowadzą do nieprecyzyjnego nazywania części stolarki, a w pracy technika stolarki otworowej bardzo ważne jest dokładne rozróżnianie tych pojęć – to wpływa nie tylko na jakość dokumentacji, ale nawet na komunikację w zespole. Moim zdaniem, lepiej raz dobrze zrozumieć rolę i funkcję płyciny, żeby potem nie mylić jej z elementami nośnymi czy wzmacniającymi, jak zastrzał czy ślemię. Fachowiec, który zna te różnice, po prostu pracuje sprawniej i z mniejszą ilością nieporozumień.