Styl renesansowy w meblarstwie to prawdziwa klasyka, która stawia na symetrię, bogato rzeźbione detale i inspiracje sztuką antyczną. Właśnie ten typ zdobienia – z herbami, groteskami, motywami roślinnymi, a także z wyraźnym podziałem na pola kompozycyjne – jest charakterystyczny dla mebli renesansowych, zwłaszcza tych powstałych we Włoszech. Spójrz na tę skrzynię: proporcje są zrównoważone, ornamenty są płaskorzeźbione, dominuje tu elegancja, nie przesada. To nie jest już surowy gotyk, ale też nie przesadnie dynamiczny barok czy fantazyjna secesja. Renesans czerpał z matematyki i ładu, stąd te uporządkowane kompozycje. W praktyce, rozpoznanie renesansowego mebla często przydaje się podczas konserwacji czy rekonstrukcji zabytków, kiedy trzeba dobrać odpowiednią technikę i materiały zgodnie z historycznymi standardami. Moim zdaniem, to jest sztuka, która wymaga wyczucia proporcji i znajomości tradycyjnych technik snycerskich – tak, żeby nie zepsuć oryginalnego charakteru mebla. W branży konserwatorskiej renesans uchodzi za wzór dobrego smaku i umiaru, a takie zdobienia jak na zdjęciu, świadczą o wysokim kunszcie dawnych stolarzy.
W odpowiedziach pojawiły się trzy inne style: klasycyzm, barok oraz secesja – każdy z nich ma jednak inne założenia estetyczne i techniczne niż przedstawiony mebel. Klasycyzm w meblarstwie to czyste linie, oszczędność formy, inspiracje starożytną Grecją i Rzymem, ale bez tej renesansowej dekoracyjności. Tam, gdzie renesans stawia na detal i symetrię, klasycyzm unika przesady i wybiera delikatne zdobienia, często z motywami liści akantu czy girland, ale już bez tak bardzo rozbudowanych płaskorzeźb. Barok natomiast to zupełnie inna bajka – tam króluje przepych, dynamiczne linie, wygięcia, kontrasty światłocieniowe i często złocenia. Barok jest bardziej teatralny, a jego ornamenty mają zaskakiwać i przyciągać wzrok, a nie harmonizować całość. Z kolei secesja, która pojawiła się na przełomie XIX i XX wieku, była reakcją na historyzm – jej styl to płynne, faliste linie, motywy roślinne, asymetria i lekkość, w meblach często spotyka się intarsje i pastelowe kolory. Wybierając którąkolwiek z tych opcji, łatwo dać się zwieść powierzchowną dekoracyjnością i pominąć kluczowe cechy stylu renesansowego, takie jak precyzyjny podział płaszczyzn i motywy heraldyczne. Często spotykam się z tym, że osoby uczące się historii sztuki mylą bogate zdobienia baroku z misterną snycerką renesansu – a jednak różnica tkwi w podejściu do kompozycji oraz inspiracjach. W praktyce rozpoznanie stylu pozwala nie tylko na trafny opis, ale też na odpowiednie podejście przy konserwacji czy rekonstrukcji, co w naszej branży jest kluczowe dla zachowania autentyczności zabytków.