Kategorie: Obróbka maszynowa Połączenia i montaż
Właściwa kolejność technologiczna podczas produkcji boków szafy z płyty wiórowej laminowanej, zwłaszcza z wregiem na ścianę tylną, to właśnie: pilarka, okleiniarka, frezarka i na końcu wiertarka. Najpierw wykorzystuje się pilarkę, żeby dokładnie przyciąć płytę na żądany wymiar – to podstawa, bo nawet minimalne odchyłki odbiją się później na całym montażu szafy. Zaraz po cięciu należy użyć okleiniarki, bo krawędzie są wtedy świeże, równe i czyste, co znacząco poprawia przyczepność okleiny i efekt wizualny. Z mojego własnego doświadczenia wynika, że próby okleinowania po frezowaniu albo po wierceniu kończą się często nieestetycznymi odpryskami, zadziorami albo nieszczelnym klejeniem. W trzecim kroku, po zabezpieczeniu krawędzi, przystępuje się do frezowania wręgu na ścianę tylną. To ważny etap, bo okleinowanie zabezpiecza krawędź przed uszkodzeniem podczas frezowania, a frezowanie przed okleinowaniem groziłoby, że okleina zostanie uszkodzona albo w ogóle się nie przyklei w miejscu wręgu. Na koniec następuje wiercenie otworów pod kołki, konfirmaty czy elementy łączenia – robienie tego wcześniej groziłoby zabrudzeniem, zaklejeniem albo uszkodzeniem otworów przez okleinę lub frez. Moim zdaniem, taka kolejność jest po prostu praktyczna i zgodna z ogólnie przyjętymi standardami branżowymi. Samo życie pokazuje, że trzymanie się tej technologii pozwala uniknąć masy poprawek i reklamacji. Warto pamiętać, że każdy z tych etapów zabezpiecza efekt pracy poprzedniego, a ostateczny produkt jest estetyczny i trwały.