Wybrałeś prawidłowo – do okleinowania wąskich płaszczyzn elementów płytowych stosuje się właśnie obrabiarkę nr 4, czyli okleiniarkę. To urządzenie jest specjalnie zaprojektowane do nanoszenia różnych rodzajów oklein (np. PCV, ABS, forniru) na krawędzie płyt meblowych, takich jak płyta wiórowa, MDF czy HDF. Dzięki precyzyjnemu podajnikowi, podgrzewanym rolkom oraz systemowi docisku okleiniarka zapewnia trwałe i estetyczne połączenie materiału okleinowego z płytą. Moim zdaniem, to podstawowy sprzęt w każdej porządnej stolarni, gdzie liczy się zarówno wydajność, jak i jakość wykończenia. W branży meblarskiej bardzo często spotyka się wysokie wymagania dotyczące estetyki krawędzi – okleiniarka radzi sobie z tym doskonale, bo pozwala na szybkie i powtarzalne okleinowanie nawet bardzo dużej ilości detali. Dodatkowo, większość nowoczesnych okleiniarek ma moduły do zaokrąglania i polerowania krawędzi, co eliminuje konieczność ręcznego wykańczania. Standardy branżowe, takie jak normy PN-EN 14322 czy PN-EN 438-2, jednoznacznie wskazują na potrzebę stosowania okleiniarek w procesie produkcji mebli z płyt. W porównaniu do innych obrabiarek, okleiniarka daje największą powtarzalność i estetykę efektu końcowego.
W praktyce stolarskiej wybór odpowiedniej obrabiarki do wykończenia wąskich płaszczyzn elementów płytowych jest naprawdę kluczowy. Często można spotkać się z przekonaniem, że wystarczy zwykła piła formatowa, grubościówka lub nawet ręczna obrzynarka, jednak takie podejście prowadzi do błędów technologicznych i spadku jakości wyrobu. Obrabiarki takie jak piła formatowa, która służy do rozcinania płyt na formatki, czy grubiarka, której zadaniem jest wyrównywanie grubości elementów, nie mają możliwości precyzyjnego nanoszenia taśmy okleinowej na krawędź. Wynika to z ich budowy i przeznaczenia – są zaprojektowane do całkiem innych operacji. Okleina musi być nakładana w sposób ciągły, z odpowiednim dociskiem i temperaturą, aby zapewnić trwałe połączenie z płytą, szczególnie gdy mamy do czynienia z okleinami termoplastycznymi. Wybór innych maszyn może też powodować nieestetyczne wykończenie krawędzi, widoczne ubytki lub odklejanie się okleiny przy eksploatacji mebla. To, co często bywa mylące, to fakt, że niektóre urządzenia pozwalają na tzw. docinanie krawędzi czy ich frezowanie, jednak nie mają żadnego mechanizmu do nakładania i dociskania taśmy okleinowej. W codziennej produkcji mebli liczy się nie tylko tempo pracy, ale też powtarzalność efektu oraz zgodność z normami jakości, a według wytycznych branżowych (np. PN-EN 14322) bez profesjonalnej okleiniarki jest to praktycznie niemożliwe. Warto przy tej okazji pamiętać, że pomylenie maszyn w tym procesie to jeden z najczęstszych błędów na etapie nauki zawodu.