Osłona wachlarzowa wału to naprawdę jedno z najważniejszych zabezpieczeń stosowanych na strugarkach i wyrówniarkach. Jej główną rolą jest ochrona operatora przed bezpośrednim kontaktem z obracającym się wałem nożowym, co – nie ma co ukrywać – jest bardzo niebezpieczne. Często spotyka się sytuacje, gdzie ktoś bagatelizuje znaczenie tej osłony, a przecież nawet chwilowe nieskupienie czy nieuwaga mogą skończyć się tragicznie. Osłona wachlarzowa działa w taki sposób, że automatycznie zakrywa wał w miejscu, gdzie nie ma obrabianego materiału. To naprawdę sprytne rozwiązanie, bo nie ogranicza pracy, a jednak chroni dłonie i pozostałe części ciała. Z mojego doświadczenia wynika, że tam, gdzie stosuje się takie osłony zgodnie z normami PN-EN 861 czy PN-EN 12750, wypadkowość jest znacznie mniejsza. Warto pamiętać, że w zakładach dbających o BHP regularnie sprawdza się stan techniczny tych osłon, bo jak się poluzuje, to nie działa prawidłowo. Osłona wachlarzowa powinna być zawsze ustawiona jak najbliżej materiału, ale bez kontaktu z nim, żeby nie utrudniać przesuwania. Moim zdaniem to naprawdę podstawa bezpiecznej pracy przy tego typu maszynach i gdybym miał doradzać nowicjuszowi – zawsze zwracaj uwagę, czy ta osłona jest na swoim miejscu.
W pracy przy obrabiarkach do drewna, takich jak strugarka czy wyrówniarka, bardzo łatwo o błędną ocenę zabezpieczeń. Część osób uważa, że wystarczy sam popychacz czy grzebień dociskowy, bo rzeczywiście pomagają one w prowadzeniu materiału i utrzymaniu go w odpowiedniej pozycji względem narzędzia. Jednak te elementy nie chronią operatora przed bezpośrednim kontaktem z wałem nożowym, który obraca się z ogromną prędkością. To właśnie wał stanowi największe ryzyko poważnych urazów, a niestety łatwo o tym zapomnieć, szczególnie przy rutynowych pracach. Kaptur ochronny często bywa mylony z wachlarzową osłoną wału, ale pełni zupełnie inną rolę – jest stosowany głównie w innych maszynach, np. piłach tarczowych, gdzie chroni przed odłamkami i pyłem. Tymczasem na typowej strugarce czy wyrówniarce osłona wachlarzowa jest jedynym zabezpieczeniem, które dynamicznie dostosowuje się do przesuwanego materiału i naprawdę skutecznie blokuje dostęp do strefy zagrożenia. W praktyce to właśnie brak tej osłony najczęściej prowadzi do wypadków, co potwierdzają statystyki BHP i zalecenia inspektorów, a także przepisy prawa (np. Rozporządzenie Ministra Gospodarki w sprawie BHP przy obsłudze obrabiarek do drewna). Myślenie, że można się obejść bez takiej ochrony, to trochę pułapka rutyny i nadmiernej pewności siebie. Bezpieczeństwo to nie tylko kwestia wygody, ale przede wszystkim konkretne procedury i sprawdzone rozwiązania – a osłona wachlarzowa wału po prostu musi być obecna i sprawna.