Wybrałeś narzędzie, które fachowcy nazywają obcęgami ciesielskimi (widoczne na trzecim zdjęciu). To zdecydowanie najlepszy wybór do wyciągania starych i dużych gwoździ z ram ościeżnic, zwłaszcza gdy zależy nam na tym, żeby nie naruszyć drewna. Obcęgi mają charakterystyczny, wyraźnie zaokrąglony kształt szczęk, co umożliwia łatwe podważenie i stopniowe wyciąganie mocno wbitych gwoździ, nawet tych zardzewiałych czy zakrzywionych. To narzędzie pozwala oprzeć się o powierzchnię i bardzo precyzyjnie kontrolować siłę – nie zdarzyło mi się jeszcze uszkodzić ościeżnicy przy używaniu dobrych obcęgów, a parę razy ratowały mi skórę przy renowacji starych futryn. W branży stolarskiej i budowlanej przyjęło się, że stosuje się je właśnie w takich sytuacjach, bo nie wciskają się agresywnie w drewno jak inne szczypce. Warto pamiętać, żeby podłożyć cienki kawałek sklejki lub blaszki pod obcęgi – to taki prosty trick, który chroni powierzchnię drewna przed odgnieceniami. W mojej opinii, jeśli zależy Ci na precyzji i minimalizowaniu ryzyka uszkodzenia, to obcęgi ciesielskie są po prostu niezastąpione. W standardach BHP i praktykach konserwatorskich wyraźnie podkreśla się przewagę tego rozwiązania przy pracach renowacyjnych i przy montażu stolarki.
Wybierając inne narzędzie niż obcęgi ciesielskie, można łatwo popełnić błąd, który skutkuje uszkodzeniem ramy ościeżnicy lub nawet złamaniem gwoździa. Częstym błędem jest sięganie po szczypce boczne (takie z żółto-czarną rączką), które służą głównie do cięcia cienkich drutów czy przewodów, a nie do wyciągania dużych gwoździ. Ich szczęki są krótkie, nie mają odpowiednio wyprofilowanej główki do podważania i mogą się po prostu ześlizgnąć lub nie objąć trzonu gwoździa wystarczająco mocno. Podobnie kombinerki czy szczypce nastawne – chociaż wydają się uniwersalne, ich konstrukcja nie pozwala na precyzyjne podważenie główki gwoździa bez ryzyka uszkodzenia drewna. Wielu uczniów uważa, że każde narzędzie „do chwytania” nadaje się do wszystkiego, ale praktyka pokazuje coś innego – trzeba patrzeć na kształt i przeznaczenie. Kombinerki mogą wyślizgnąć się z ręki albo po prostu zmiażdżyć główkę gwoździa, zamiast go wyciągnąć. Często zapomina się też, że zarówno szczypce boczne, jak i szczypce do rur, mogą pozostawiać ślady i wgłębienia w ościeżnicy, szczególnie przy pracy na starym, suchym drewnie. Używanie nieodpowiednich narzędzi do wyciągania gwoździ to typowy błąd wynikający z pośpiechu lub braku znajomości specjalistycznych narzędzi. Standardy branżowe (szczególnie w pracach renowacyjnych) jasno wskazują na obcęgi ciesielskie jako narzędzie minimalizujące ryzyko uszkodzeń i zapewniające skuteczną pracę, nawet przy bardzo starych gwoździach czy nietypowych rozmiarach. Warto więc poświęcić chwilę na dobór właściwego sprzętu – oszczędza to nerwów i materiału.