To jest właśnie klasyczny przykład mebla barokowego – widać to po mocno zdobionych uchwytach, giętych nogach oraz bogatej intarsji na froncie komody. Barok to epoka, która stawiała na przepych, ozdobność i efektowność. Widać tu dążenie do imponowania – dodatki z pozłacanymi elementami, faliste linie, masywność, ale przy tym pewna elegancja. Moim zdaniem rozpoznanie takich cech w praktyce przydaje się nie tylko w historii sztuki, ale i przy projektowaniu wnętrz czy renowacji. W branży meblarskiej barok jest punktem odniesienia do luksusu i klasy – warto zapamiętać, że barok to nie tylko bogactwo, ale też konkretne techniki: dużo intarsji, złocone brązy (tzw. brązy aplikacyjne), wyraźne motywy roślinne. Z mojego doświadczenia – jak widzisz mebel z aż tak zdobionymi okuciami i dynamicznymi liniami, niemal zawsze zahacza to o barok lub rokoko, bo te epoki się przeplatają stylistycznie. W standardach branżowych często podkreśla się, by przy rekonstrukcji lub stylizacji barokowej dbać o autentyczność tych właśnie detali. Współcześnie inspiracje barokiem widać w luksusowych reedycjach i stylizowanych projektach, szczególnie jeśli ktoś chce osiągnąć efekt "wow" w klasycznym wnętrzu.
W tej sytuacji często pojawia się pomyłka związana z myleniem stylów historycznych – antyczny, gotycki, barokowy i współczesny mają bardzo różne cechy, choć czasem powierzchownie mogą się wydawać podobne, zwłaszcza osobom, które dopiero zaczynają naukę. Styl antyczny odnosi się do mebli starożytnej Grecji czy Rzymu – tam przeważają proste linie, kolumnowe nogi, oszczędność w zdobieniach i raczej symetria niż ekstrawagancja. Gotyk to natomiast wysokie, smukłe meble, często ze strzelistymi elementami, rzeźbionymi maswerkami i motywami inspirowanymi architekturą katedr. Zupełnie inna bajka niż barok, gdzie dominuje masywność, gięte formy i wiele ozdób metalowych. Współczesny mebel też łatwo odróżnić – jest minimalistyczny, często geometryczny, bez zbędnych dekoracji. W branży meblarskiej bardzo ważne jest, by nie mylić tych stylów, bo każdy niesie ze sobą inne technologie, materiały i sposoby wykończenia. Typowym błędem jest uznanie bogatego zdobienia za antyk – a to nie jest tożsame. Antyk to wiek, nie styl, a barok to konkretny okres, gdzie celem było epatowanie bogactwem i dynamiką formy. Gotyku zaś nie znajdziemy w meblach o tak mocno falistych kształtach i z taką obfitością złoconych okuć. Moim zdaniem najlepiej zawsze analizować, jak zbudowane są nogi, jakie są uchwyty i intarsje – to zdradza styl o wiele szybciej niż wiek czy kolor drewna. Branżowo uznaje się, że umiejętność prawidłowej identyfikacji stylu mebla świadczy o profesjonalizmie zarówno rzemieślnika, jak i projektanta, dlatego warto wyrobić sobie nawyk zwracania uwagi na te historyczne detale.