Wybrałeś rysunek 2 i to faktycznie stół o konstrukcji oskrzyniowej. Ten typ budowy charakteryzuje się tym, że pod blatem znajduje się specjalna rama zwana oskrzynią, która łączy wszystkie nogi stołu i przenosi obciążenia z blatu właśnie na te nogi. Oskrzynia działa jak wzmocnienie – stabilizuje całość, zapobiega rozchwianiu i wydłuża żywotność stołu. Moim zdaniem takie rozwiązanie to już kanon w meblarstwie, szczególnie przy stołach codziennego użytku i tych większych, gdzie liczy się trwałość i wytrzymałość. W praktyce, jeśli chcesz zrobić solidny stół, którego nie rozchwiało po kilku miesiącach, konstrukcja oskrzyniowa będzie idealna – stosuje się ją nie tylko w domach, ale też w gastronomii czy w pracowniach. Standardy branżowe wręcz zalecają stosowanie tego rozwiązania w przypadku większych blatów, gdzie sama płyta i nogi to za mało. Możesz spotkać się też z innymi wariantami, ale oskrzynia to taka „złota zasada”, coś jak pas bezpieczeństwa dla mebla. Dobrze zwracać uwagę na detale – oskrzynia powinna być mocowana solidnie, najlepiej przy użyciu klasycznych połączeń stolarskich typu czop-wpust, co zwiększa jej wytrzymałość. Takie stoliki przetrwają lata i sprawdzą się zarówno w domowych warunkach, jak i bardziej wymagających środowiskach.
Jeśli spojrzeć na podane rysunki, łatwo zauważyć, że tylko stół z oskrzynią, czyli z wyraźną ramą konstrukcyjną pod blatem, zapewnia odpowiednią sztywność i trwałość konstrukcji. Często myli się stoły o prostej budowie, gdzie blat jest zamocowany bezpośrednio do nóg, z konstrukcjami oskrzyniowymi. Takie uproszczone rozwiązania, choć mogą wyglądać podobnie na pierwszy rzut oka, w praktyce mają zupełnie inną wytrzymałość. Z mojego doświadczenia wynika, że sporym błędem jest zakładanie, iż każda dodatkowa listwa czy poprzeczka pod blatem to już oskrzynia. Brak oskrzyni sprawia, że stół szybciej zacznie się chwiać lub nawet tracić stabilność przy większym obciążeniu – to szczególnie widać w stołach składanych czy tych z tzw. konstrukcją krzyżakową, gdzie całość opiera się tylko na punktowych połączeniach. Z kolei stoły z widocznymi z zewnątrz belkami po bokach nóg mogą wydawać się masywniejsze, ale prawdziwa trwałość wynika właśnie z obecności oskrzyni połączonej solidnymi złączami stolarskimi. W branży meblarskiej, a już na pewno w pracowniach stolarskich, od lat podkreśla się, jak ważne jest takie rozwiązanie właśnie z punktu widzenia bezpieczeństwa i eksploatacji. Warto zapamiętać, że oskrzynia tworzy zamkniętą ramę pod blatem, a jej zadaniem jest równomierne rozłożenie obciążenia i wzmocnienie całej konstrukcji – to taka trochę niewidoczna, ale kluczowa część każdego dobrego stołu użytkowego.