Barwa drewna to przede wszystkim cecha estetyczna, a nie techniczna. Z mojego doświadczenia wynika, że w praktyce przemysłowej czy rzemieślniczej, kolor drewna nie jest brany pod uwagę przy doborze materiału do konstrukcji nośnych, podkładów kolejowych czy mebli narażonych na obciążenia. Oczywiście, barwa może być ważna przy wyborze drewna do wykończeń wnętrz albo w stolarce artystycznej, ale nie decyduje o właściwościach mechanicznych, takich jak wytrzymałość na zginanie, ściskanie czy twardość. Normy, takie jak PN-EN 338, klasyfikują drewno konstrukcyjne na podstawie parametrów mechanicznych i fizycznych, a nie koloru. W praktyce na przykład drewno sosnowe może mieć różny odcień, zależnie od miejsca wzrostu czy wieku, ale jego wytrzymałość ocenia się na podstawie gęstości, budowy anatomicznej i wilgotności. Kolor wynika głównie z zawartości określonych substancji (np. garbników), które mogą mieć wpływ na odporność biologiczną, ale nie na mechanikę. Na budowie, w warsztacie czy nawet w laboratorium inżynierowie sprawdzają twardość, sprężystość, a nie patrzą na barwę. Często bywa nawet tak, że drewno po wybarwieniu wygląda solidniej, a tak naprawdę nic to nie zmienia w jego wytrzymałości. Moim zdaniem bardzo ważne jest, żeby nie sugerować się wyglądem drewna przy ocenie jego parametrów wytrzymałościowych – to właśnie jest jedna z podstawowych zasad w dobrej praktyce branżowej.
Na właściwości mechaniczne drewna, takie jak wytrzymałość na ściskanie, zginanie, ścinanie czy twardość, w istotny sposób wpływają jego wilgotność, budowa oraz gęstość. Przede wszystkim wilgotność drewna jest kluczowa – drewno świeże, mokre, ma znacznie niższą wytrzymałość niż drewno suche. W technologii obróbki drewna i w budownictwie przyjmuje się, że optymalna wilgotność dla elementów konstrukcyjnych to poziom około 12-18%, bo przy wyższej drewno staje się miękkie i podatne na odkształcenia czy grzyby. Z kolei gęstość drewna mówi nam bardzo dużo o jego właściwościach – drewno ciężkie (o dużej gęstości) jak dąb jest z natury bardziej wytrzymałe niż np. lekka topola. W normach, takich jak PN-EN 338 czy choćby w katalogach materiałowych, klasy wytrzymałości drewna są przypisane właśnie na podstawie gęstości i parametrów anatomicznych. Budowa drewna, czyli układ włókien, obecność sęków, szerokość słojów, również ma ogromny wpływ – drewno o równomiernym układzie włókien, niewielkiej ilości wad, wykazuje dużo lepsze parametry wytrzymałościowe. Na tym tle barwa jest czymś zupełnie odmiennym – nie wpływa na mechanikę, jest tylko cechą wizualną. Często spotykam się z przekonaniem, że ciemniejsze drewno jest „mocniejsze”, ale to tylko mit wynikający z mylenia cech estetycznych z technicznymi. Praktyka i literatura branżowa jasno pokazują, że do oceny jakości drewna do celów konstrukcyjnych bierze się pod uwagę głównie wilgotność, gęstość i budowę, a nie barwę. Dlatego warto oddzielać w myśleniu kwestie estetyki od wymagań technicznych.