Ścianka tylna wykonana ze sklejki to przykład na zastosowanie materiału, który cechuje się wysoką wytrzymałością mechaniczną, stabilnością wymiarową i odpornością na uszkodzenia, szczególnie w porównaniu do typowych płyt HDF czy MDF. Na rysunku konstrukcyjnym widoczny jest charakterystyczny układ warstw, co jest typowe właśnie dla sklejki – te warstwy są ułożone na krzyż, co gwarantuje dużo większą odporność na wyginanie i pękanie. W praktyce, jeśli chodzi o meble, szczególnie te narażone na większe obciążenia lub eksploatację, często wybiera się sklejkę, mimo że jest droższa od płyt HDF czy MDF. Z mojego doświadczenia wynika, że sklejka sprawdza się świetnie również tam, gdzie wymagana jest możliwość wielokrotnego rozkręcania i skręcania mebli, bo wkręty trzymają się w niej lepiej i dłużej. W branży meblarskiej standard PN-EN 636 jasno określa wymagania wobec sklejki używanej jako element konstrukcyjny – zwraca się uwagę na minimalną grubość, wytrzymałość na ścinanie oraz odporność na wilgoć. Sklejka jest też bardziej ekologiczna, bo powstaje z cienkich warstw drewna, a jej produkcja mniej obciąża środowisko niż produkcja płyt MDF czy HDF, gdzie używa się dużej ilości klejów syntetycznych. Przy projektowaniu bardziej wymagających konstrukcji meblowych moim zdaniem warto stawiać właśnie na sklejkę, bo daje dużą pewność co do trwałości i bezpieczeństwa.
Wybór płyt MDF, HDF czy pilśniowych jako materiału na ściankę tylną do szafki często wynika z chęci oszczędności lub mylnego przekonania o ich uniwersalności. W praktyce jednak te materiały mają istotne ograniczenia. Płyta MDF, choć łatwa w obróbce i gładka, nie ma takiej wytrzymałości na zginanie jak sklejka i pod wpływem obciążeń lub wilgoci szybko się odkształca. Nie jest też odporna na wielokrotne wkręcanie i wykręcanie wkrętów – dość szybko powstają wyrobienia, co osłabia mocowanie. Płyta HDF, choć twardsza i bardziej zwarta niż MDF, nadal pozostaje materiałem o ograniczonej odporności na uszkodzenia mechaniczne – jej największą zaletą jest gładka powierzchnia, dzięki której dobrze sprawdza się jako tło szafek, które nie są narażone na duże obciążenia. Płyta pilśniowa, zwłaszcza miękka, raczej nie nadaje się do tego typu zastosowań, bo jest bardzo podatna na wilgoć i uszkodzenia – często się wygina i pęka przy mocowaniu. Błędne jest także przekonanie, że każda cienka płyta nadaje się na tył mebla. Przy analizie detalu konstrukcyjnego kluczowe jest rozpoznanie warstwowego układu materiału, który bardzo wyraźnie wskazuje na sklejkę. W branży meblarskiej od lat stosuje się zasadę, że tam, gdzie konieczna jest trwałość i możliwość wielokrotnego składania mebla, stawia się właśnie na sklejkę. Stosowanie materiałów takich jak MDF czy HDF może się sprawdzić w lekkich, tanich meblach, jednak przy większych szafkach i wymaganiach konstrukcyjnych jest to po prostu nieopłacalne i obarczone ryzykiem szybkiego zużycia.