Frez pokazany na rysunku 1 to tzw. frez prosty, symetryczny względem osi – w praktyce oznacza to, że jego kształt i kąty ostrzy są identyczne po obu stronach. Dzięki temu, niezależnie od kierunku obrotów wrzeciona, narzędzie skutecznie skrawa materiał. W branży często mówi się, że to rozwiązanie uniwersalne, zwłaszcza przy pracy na maszynach starszego typu, gdzie czasem nie da się precyzyjnie kontrolować kierunku obrotów. Takie frezy stosuje się np. do rowkowania, przecinania czy obróbki płaszczyzn, gdzie istotna jest trwałość i pewność działania bez względu na kierunek. Standardy narzędziowe (np. PN-EN ISO 3850) przewidują właśnie takie konstrukcje dla zwiększenia bezpieczeństwa i niezawodności pracy. Moim zdaniem, to bardzo praktyczny wybór wszędzie tam, gdzie liczy się prostota i odporność na błędy operatora – sam miałem sytuacje, gdzie taki frez uratował robotę, gdy coś źle podłączono w sterowaniu. Warto też wiedzieć, że inne typy frezów, z asymetrycznym ostrzem, mogą po zmianie kierunku obrotów po prostu nie ciąć lub nawet się zniszczyć, więc taka konstrukcja to gwarancja uniwersalności. To właśnie dlatego symetryczne frezy proste są standardem w wielu warsztatach. Zwróć też uwagę na łatwość ostrzenia i przewidywalność pracy – naprawdę ciężko coś zepsuć przy odpowiednim doborze takiego narzędzia.
Na pierwszy rzut oka niektóre frezy o bardziej złożonym kształcie wydają się równie uniwersalne jak frez prosty, lecz to złudne. Frezy przedstawione na rysunku 2 oraz 4 mają ostrza ukształtowane kierunkowo – ich geometria najczęściej jest zoptymalizowana pod konkretne obroty wrzeciona, co w praktyce oznacza, że pracując w przeciwnym kierunku, narzędzie albo przestaje skutecznie ciąć, albo może powodować zadzieranie materiału. Szczególnie istotny jest tu kąt natarcia. W tych przypadkach ostrza mają tak zbudowany profil, by odprowadzać wióry tylko w jedną stronę. Z mojego doświadczenia wynika, że próby pracy takimi frezami „na odwrót” kończą się szybszym tępieniem narzędzia i pogorszeniem jakości obróbki – czasem nawet uszkodzeniem maszyny. Z kolei frez z rysunku 3, choć wygląda na solidny, ma wyraźnie zaznaczone asymetryczne ostrza. Tu również, zmiana kierunku obrotów spowoduje zupełny brak efektywnego cięcia – właściwy kąt natarcia będzie wtedy kątem przyłożenia, co w obróbce metali jest poważnym błędem technologicznym. To bardzo częsty błąd początkujących, którzy sugerują się tylko ogólnym wyglądem narzędzia, nie analizując dokładnie konstrukcji ostrzy. Prawidłowy wybór freza, który bezpiecznie i skutecznie pracuje niezależnie od obrotów wrzeciona, wymaga rozpoznania symetrii ostrza względem osi narzędzia – dokładnie tak, jak w przypadku freza prostego z rysunku 1. To podstawowa zasada, którą warto zapamiętać, bo pozwala uniknąć strat materiałowych i niepotrzebnych przestojów podczas produkcji. Podsumowując, tylko narzędzia symetryczne względem osi, o równych kątach natarcia po obu stronach, sprawdzą się w każdych warunkach pracy.