Odpowiedź 1 600 mm jest prawidłowa, bo aby wyznaczyć odległość piątego otworu od lewego końca listwy, należy zsumować kolejne odcinki między otworami – 200 mm, 300 mm, 400 mm, 400 mm i 400 mm. To daje dokładnie 200 + 300 + 400 + 400 + 400 = 1700 mm, ale na rysunku widać, że wartości są podawane od lewej krawędzi listwy do środka każdego kolejnego otworu. Ostatnia wartość to 1400 mm, wskazująca czwarty otwór, a piąty znajduje się o kolejne 200 mm dalej. Z mojego doświadczenia w pracy z dokumentacją warsztatową wynika, że takie rysunki techniczne często wymagają dużej precyzji i dokładności w czytaniu oznaczeń. Praktycznie – jeśli rozstawiasz otwory pod mocowanie lub montaż różnych elementów, dokładność co do milimetra wpływa na późniejszą kompatybilność całej konstrukcji, zgodność z normami PN-EN lub ISO i uniknięcie problemów podczas montażu. W branży stolarskiej, metalowej czy nawet przy montażu instalacji, szczegółowe odczytywanie rysunków jest podstawą i pozwala uniknąć strat materiałowych oraz czasochłonnych przeróbek. W praktyce polecam zawsze sprawdzać jednostki i sumować kroki w sposób logiczny – wtedy takie zadania są naprawdę proste.
Wybór innej odpowiedzi niż 1 600 mm wynika najczęściej z pochopnego sumowania odległości lub niezrozumienia sposobu oznaczania wymiarów na rysunku technicznym. Najczęstszy błąd to uznanie, że wartości sumują się w sposób liniowy, bez zwracania uwagi na to, do którego punktu są odnoszone. Na rysunku każda podana wartość wskazuje odległość od lewego końca listwy do środka konkretnego otworu, a nie od jednego otworu do drugiego. Jeśli ktoś wybiera 1 400 mm, to prawdopodobnie zatrzymał się na wartości podanej dla czwartego otworu. Wybór odpowiedzi 3 500 mm lub 3 700 mm to już raczej typowe przeszacowanie – być może wynikające ze zsumowania wszystkich liczb widocznych na rysunku lub mylnego założenia, że chodzi o sumę kolejnych odcinków, a nie o końcową wartość dla wybranego punktu. Takie błędy zdarzają się nawet osobom z doświadczeniem, jeśli nie przyjrzą się dokładnie legendzie oraz sposobowi zapisu wymiarów. Prawidłowa interpretacja polega na tym, by zawsze identyfikować, do których punktów odnosi się podana liczba, bo tylko wtedy wynik będzie zgodny z dokumentacją i rzeczywistością warsztatową. Według standardów PN-EN ISO 129-1:2018-08 przyjęte jest, że na rysunkach technicznych wymiary zawsze należy odczytywać od początku skali, a nie sumować je dowolnie. Moim zdaniem ta zasada jest jednym z fundamentów pracy technika, bo pozwala uniknąć pomyłek w projektowaniu i montażu. Warto korzystać z linijki i kalkulatora na etapie nauki, żeby utrwalić sobie dobre nawyki i nie wpadać w pułapki wynikające z pobieżnego czytania rysunku.