Płyty MDF, czyli Medium Density Fibreboard, to rzeczywiście płyty pilśniowe suchoformowane o średniej gęstości. Ich gęstość zwykle mieści się w zakresie od 650 do 850 kg/m³, choć bywa różnie w zależności od producenta. To właśnie proces suchoformowania odróżnia MDF od klasycznych płyt pilśniowych twardych i miękkich, które powstają metodą mokrą. W MDF klejone włókna drzewne są łączone pod ciśnieniem i w wysokiej temperaturze, bez udziału wody. Dzięki temu materiał uzyskuje niezwykle jednorodną strukturę, która sprawdza się świetnie w meblarstwie, przy produkcji frontów meblowych, blatów, czy nawet paneli ściennych. Moim zdaniem MDF to taki złoty środek pomiędzy lekkością a wytrzymałością, no i daje się obrabiać praktycznie jak drewno — szlifować, frezować, lakierować, oklejać różnymi dekorami. W branżowych normach, na przykład EN 622-5, jasno wskazuje się że MDF jest płytą pilśniową o średniej gęstości formowaną na sucho. Z mojego doświadczenia wynika, że MDF to materiał pierwszego wyboru przy projektach, gdzie liczy się precyzja i estetyka wykończenia, a przy tym nie chce się płacić majątku za naturalne drewno.
W praktyce branżowej bardzo często spotyka się pomyłki dotyczące klasyfikacji płyt drewnopochodnych, zwłaszcza jeśli chodzi o proces formowania i gęstość. Płyty pilśniowe klasyfikuje się na podstawie sposobu produkcji (mokroformowanie lub suchoformowanie) oraz zagęszczenia włókien (niska, średnia, wysoka gęstość). W przypadku płyt MDF — co wynika wprost z normy EN 622-5 — mamy do czynienia z wyrobem suchoformowanym, o średniej gęstości. Odpowiedzi sugerujące mokroformowanie wskazują na klasyczne płyty pilśniowe twarde (np. twarda pilśnia) lub miękkie, które faktycznie powstają przez prasowanie masy włóknistej z dużą ilością wody. MDF to zupełnie inna bajka — tam woda nie odgrywa kluczowej roli, wszystko dzieje się praktycznie na sucho, co pozwala uzyskać bardzo równą strukturę bez typowych wad takich jak pęcherze czy niejednolitość. Jeśli chodzi o gęstość, płyty MDF nie należą ani do niskiej, ani do wysokiej — one są klasycznym przykładem średniej gęstości, dlatego wszelkie odpowiedzi sugerujące niską gęstość wprowadzają w błąd. To typowy mit, że MDF to jakaś „lekka” płyta — przeciwnie, jest cięższa i sztywniejsza niż klasyczna płyta wiórowa, a już na pewno twardsza od płyt pilśniowych miękkich. W praktyce, błędem jest też mylenie MDF z HDF — te ostatnie faktycznie mają wysoką gęstość i są równie często wykorzystywane w przemyśle, zwłaszcza tam, gdzie potrzebna jest bardzo duża twardość i odporność na uszkodzenia. W przypadku MDF-a, złe przypisanie do mokroformowania lub do niskiej gęstości wynika najczęściej z niedostatecznego rozumienia procesów produkcji i przyjętych w branży standardów. Warto zapamiętać, że MDF to zawsze suchoformowana płyta pilśniowa o średniej gęstości — to pozwala uniknąć wielu nieporozumień na etapie projektowania czy wyboru materiałów w praktyce zawodowej.