Drewno bukowe, czyli drewno pochodzące z buka zwyczajnego (Fagus sylvatica), charakteryzuje się bardzo jednolitą, jasnobeżową barwą, czasem z delikatnym, różowawym odcieniem. Najbardziej rozpoznawalną cechą, którą można zobaczyć właśnie na próbce B, są drobne, równomierne pory i bardzo gładka struktura. W odróżnieniu od np. dębu, buk praktycznie nie posiada wyraźnych słojów czy promieni rdzeniowych – przez to powierzchnia wydaje się prawie gładka, co docenia się w meblarstwie i stolarce użytkowej. W praktyce branżowej buk często wybiera się tam, gdzie liczy się dobra obrabialność i wysoka twardość, np. schody, parkiety, elementy gięte. Moim zdaniem w pracy warsztatowej, po pewnym czasie, rozpoznawanie buka robi się wręcz odruchowe – wystarczy rzut oka na tę subtelną, 'gładką' fakturę. Buk zgodnie z normami branżowymi (np. PN-EN 13556) jest opisany jako solidny, choć podatny na paczenie się przy zmianach wilgotności – warto o tym pamiętać przy projektowaniu wnętrz czy konstrukcji. Ciekawostka: buk po parzeniu nabiera pięknego ciemnego odcienia, który często spotyka się w starych parkietach. Ta próbka jest przykładem typowego, nieparzonego buka – idealny do nauki rozpoznawania tego drewna.
Wybór innej próbki niż B to dość częsty błąd, zwłaszcza na początku nauki rozpoznawania krajowych gatunków drewna. Próbka A, choć dla niewprawnego oka może wydawać się podobna przez jasną barwę, to klasyczny przykład drewna iglastego – najpewniej sosny lub świerka. Wskazują na to wyraźne, równoległe słoje i intensywne 'pasy' – cechy absolutnie niecharakterystyczne dla buka, który ma strukturę bardziej jednolitą i gładką. Próbka C z kolei prezentuje charakterystyczny rysunek jesionu – mocne, dekoracyjne słoje o wyraźnym kontrastowym układzie, zupełnie inny typ usłojenia niż u buka. Taka pomyłka najczęściej wynika z mylenia delikatnej kolorystyki z typowym wyglądem powierzchni. Próbka D to dąb – tu pojawia się zarówno specyficzny układ słojów, jak i porowata struktura z widocznymi promieniami rdzeniowymi. W praktyce, odróżnienie buka od dębu jest podstawą w stolarstwie, bo oba gatunki są bardzo popularne, ale ich właściwości i zastosowania się mocno różnią. Buk jest bardziej jednorodny, nie ma tych 'wzorków' dębowych, co bywa kluczowe np. przy wyborze na elementy meblowe wymagające gładkiej powierzchni. Według mnie, patrzenie głównie na kolor a nie strukturę to jedna z najczęstszych pułapek. Warto ćwiczyć rozpoznawanie nie tylko na zdjęciach, ale też dotykając różnych powierzchni – to naprawdę buduje doświadczenie. Branżowe normy i katalogi drewna (np. PN-EN 13556) jasno pokazują te różnice, dlatego polecam zaglądać do nich, żeby wyrobić sobie właściwe nawyki identyfikacyjne.