Wzdłużne rysy pojawiające się na elemencie z drewna litego po struganiu grubościowym to typowy efekt wyszczerbienia noży w wale strugarki. W praktyce warsztatowej, nawet lekko uszkodzony fragment ostrza działa jak miniaturowe dłuto – zamiast ciąć płynnie, szarpie powierzchnię drewna, zostawiając charakterystyczne rowki i rysy. Z mojego doświadczenia wynika, że ten problem najczęściej występuje, gdy drewno zawiera twarde zanieczyszczenia albo sęki, a operator nie sprawdza regularnie stanu ostrzy. Branżowe zalecenia i normy, takie jak PN-EN 848-1:2010, podkreślają konieczność systematycznej kontroli i ostrzenia noży w maszynach do obróbki drewna. Często, jeśli ktoś lekceważy drobne zużycie ostrza, rysy są widoczne już od pierwszego przejścia – to trochę jakby próbować ciąć papier nożyczkami z wykruszonym ostrzem. Warto dodać, że ostrzenie i wymiana noży to nie tylko kwestia jakości, ale też bezpieczeństwa pracy – uszkodzone ostrza mogą doprowadzić do awarii sprzętu. Wielu doświadczonych stolarzy twierdzi, że regularna kontrola wału nożowego i wymiana ostrzy to podstawa profesjonalizmu i solidnego efektu końcowego. Czasem lepiej poświęcić kwadrans na sprawdzenie noży niż potem godzinę na poprawki i szpachlowanie rys na gotowym elemencie.
Pojawienie się wzdłużnych rys na drewnie po struganiu często bywa błędnie przypisywane niewłaściwemu ustawieniu walców prowadzących, nadmiernemu dociskowi walca rowkowanego czy zbyt dużej prędkości posuwu. Jednak te czynniki odpowiadają raczej za inne defekty powierzchni, takie jak nierównomierna grubość materiału, odkształcenia czy zagniatanie struktury drewna, a nie typowe wydłużone rysy. Przykładowo, niewłaściwe ustawienie walców prowadzących może skutkować przesuwaniem się materiału, co objawia się raczej falowaniem lub śladami odbicia walców, nie zaś ostrymi rysami. Zbyt mocny docisk walca rowkowanego może powodować wgnioty lub ślady po rowkach, szczególnie w miękkich gatunkach drewna, ale nie tworzy regularnych, równoległych rys przypominających cięcia. Z kolei zbyt duża prędkość posuwu prowadzi do pogorszenia jakości strugania – powierzchnia staje się lekko szorstka lub „zaciągnięta”, bo nóż ma za mało czasu na dokładne przecięcie włókien, ale to nadal nie daje wąskich, ostrych rys. Moim zdaniem, te błędne założenia biorą się z mylenia różnych efektów wizualnych i nieznajomości mechaniki pracy ostrza w wale. Najbardziej typowy błąd to przekonanie, że każdy defekt powierzchni to kwestia ustawień maszyny, a nie stanu jej narzędzi. W rzeczywistości w branży drzewnej podkreśla się, że utrzymanie ostrych i nieuszkodzonych noży to absolutna podstawa – nawet najlepsze ustawienia i parametry nie uratują jakości, jeżeli nóż jest wyszczerbiony. Z tego powodu zawsze należy zacząć diagnozę od sprawdzenia ostrzy, zanim zaczniemy regulować resztę maszyny.