Szlifierka szerokotaśmowa to w mojej opinii jedno ze zdecydowanie najważniejszych narzędzi, jeśli chodzi o obróbkę dużych, płaskich powierzchni płytowych – takich jak pokazywana na rysunku. Z jej pomocą można bardzo precyzyjnie uzyskać wymaganą grubość całego elementu, a jednocześnie zapewnić jednolitą, wysoką jakość wykończenia powierzchni. To urządzenie jest podstawowym wyposażeniem w profesjonalnych stolarni, zakładach meblarskich i wszędzie tam, gdzie liczy się powtarzalność, wydajność i dokładność. Szlifierki szerokotaśmowe mają dużą szerokość roboczą, dzięki czemu jednym przejściem można obrabiać całe blaty, płyty czy fronty, co przekłada się nie tylko na oszczędność czasu, ale i na powtarzalność parametrów. Z mojego doświadczenia wynika, że żaden inny typ szlifierki nie daje tak równej powierzchni na całej szerokości i długości elementu. W praktyce często stosuje się je do finalnego szlifowania fornirów, płyt MDF, blatów kuchennych czy nawet elementów schodów. Dodatkowo, szerokotaśmówki wyposażone są w systemy regulacji docisku, prędkości taśmy i często automatyczne posuwy, co bardzo ułatwia utrzymanie standardów jakościowych zgodnych z branżowymi normami – np. PN-EN 312. To zdecydowanie narzędzie, które warto znać i umieć obsługiwać, bo bez niego trudno sobie wyobrazić współczesną produkcję stolarską na większą skalę.
Wybierając narzędzie do obróbki szerokiej powierzchni, łatwo popełnić błąd, sugerując się nazwą albo ogólnym przeznaczeniem urządzenia, zamiast jego realnymi możliwościami technicznymi. Przykładowo, szlifierka wałkowa, choć świetnie sprawdza się do zaokrąglania lub profilowania krawędzi czy elementów owalnych, nie zapewnia równej obróbki na dużej, płaskiej powierzchni – jej konstrukcja po prostu na to nie pozwala. Z kolei szlifierka oscylacyjna, znana ze swojej uniwersalności i łatwości użycia, nadaje się raczej do prac wykończeniowych na niewielkich fragmentach albo przy trudniej dostępnych miejscach – nie da się nią uzyskać równej grubości całej płyty, a praca na dużych elementach byłaby bardzo czasochłonna i nieefektywna. Szlifierka wąskotaśmowa z kolei jest dobra do pracy przy długich, ale raczej wąskich elementach – np. przy listwach albo kantówkach – jej szerokość robocza skutecznie uniemożliwia szybkie i równe szlifowanie szerokich blatów czy płyt. Moim zdaniem wiele osób myli funkcje tych narzędzi, bo na pierwszy rzut oka wszystkie służą do szlifowania i wydają się dość wszechstronne. Jednak w praktyce, gdy liczy się równomierność powierzchni i precyzyjne utrzymanie grubości na całej szerokości elementu, tylko szlifierka szerokotaśmowa gwarantuje odpowiednią jakość i powtarzalność. To sprzęt zaprojektowany właśnie do takich zastosowań – duża szerokość robocza, stabilny posuw, regulacja siły nacisku i możliwość pracy z różnymi gradacjami papieru ściernego, zgodnie z normami np. PN-EN 312 czy standardami branżowymi. Typowym błędem jest niedocenianie znaczenia automatyzacji i powtarzalności w dużych zakładach – a bez szerokotaśmówki uzyskanie tych parametrów jest praktycznie niemożliwe.