Złącze wczepowe, które widzisz na rysunku, to jedno z najbardziej klasycznych i wytrzymałych połączeń wykorzystywanych w stolarstwie, zwłaszcza przy wykonywaniu szuflad i skrzyń. Chodzi tu głównie o tzw. wczepy prostokątne lub trapezowe (często nazywane po angielsku dovetail), które pozwalają na bardzo mocne zespolenie dwóch elementów bez użycia śrub czy gwoździ. Te charakterystyczne 'zęby' zapewniają dużą powierzchnię styku, co przekłada się na wytrzymałość mechaniczną i odporność na rozciąganie – to szczególnie ważne w szufladach, gdzie docisk przy otwieraniu i zamykaniu jest spory. Wczepy są zgodne z zasadami tradycyjnej sztuki stolarskiej i do dziś uznaje się je za wzorzec trwałości oraz estetyki. Z własnego doświadczenia powiem, że prawidłowo wykonane złącze wczepowe nie tylko świetnie wygląda, ale też potrafi przetrwać dziesiątki lat bez najmniejszych luzów. Często spotyka się je w meblach wysokiej klasy, a także w pracowniach, gdzie liczy się solidność i szacunek do tradycyjnych technik. Naprawdę warto poznać ten sposób łączenia, bo daje dużo satysfakcji podczas pracy i efekt końcowy jest bardzo profesjonalny. Praktyka pokazuje, że to rozwiązanie, które poleca większość instruktorów i stolarzy z wieloletnim stażem.
Wiele osób myli typy połączeń stolarskich, zwłaszcza gdy chodzi o szuflady, gdzie wymagania co do wytrzymałości są dosyć wysokie. W praktyce, złącze czopowe – choć bardzo wytrzymałe, szczególnie w konstrukcjach ramowych, drzwiach czy oknach – nie jest typowym rozwiązaniem dla łączenia ścianek szuflady, bo wymaga innego kształtu frezowania i wiąże się z inną mechaniką przenoszenia sił. Widlicowe połączenia kojarzą się raczej z deskami na długości, a nie narożnikami – widlice można spotkać np. w konstrukcjach ramowych, ale nie w klasycznych szufladach. Jeśli chodzi o połączenia wpustowe, to one są bardzo popularne, choć głównie stosuje się je do dna szuflady, które wsuwa się we wpust (rowek) wykonany w ściankach. To inna funkcja niż połączenie narożników. Stosowanie tych rozwiązań w miejscach, gdzie występują wczepy, może prowadzić do szybkiego rozluźniania się konstrukcji albo wręcz do jej uszkodzenia pod obciążeniem. Moim zdaniem, powodem takich pomyłek jest utożsamianie pojęć z różnych etapów budowy mebla – niektórzy uczniowie widzą rowki i od razu myślą o wpustach, chociaż te mają swoje miejsce gdzie indziej. Warto pamiętać, że złącza wczepowe są zgodne z zasadami dobrych praktyk stolarskich, szczególnie jeśli chodzi o elementy mocno eksploatowane. Wybierając połączenie do szuflady, zawsze należy kierować się odpornością na siły rozciągające i ścinające, a to najlepiej zapewniają właśnie wczepy. Bez tej świadomości można łatwo popełnić podstawowe błędy projektowe i konstrukcyjne.