Politura to klasyczny środek używany od wieków do wykończenia i renowacji mebli stylowych, zwłaszcza barokowych. Wykonuje się ją na bazie szelaku rozpuszczonego w alkoholu, co pozwala uzyskać głęboki, naturalny połysk i podkreślić rysunek drewna. To właśnie politura jest zgodna ze sztuką konserwatorską, jeśli chodzi o barokowe meble o wysokim połysku. Z mojego doświadczenia wynika, że żaden inny środek nie daje takiego efektu wizualnego i nie pozwala zachować autentycznego charakteru zabytku. Politura umożliwia także wielokrotne odświeżanie powierzchni bez konieczności całkowitego zdejmowania poprzednich warstw, co jest bardzo praktyczne przy pracach konserwatorskich. Ważne jest, że politura nie tworzy grubej powłoki, więc pozwala drewnu 'oddychać', a jednocześnie chroni przed kurzem i wilgocią. Stosowanie politury wymaga wprawy, bo nakłada się ją batem lub tamponem, ale warto się tego nauczyć – efekt jest niepowtarzalny. Moim zdaniem dobrym pomysłem jest także wykonanie próby na niewielkiej powierzchni, bo każda komoda może inaczej 'przyjąć' politurę. W branży przyjmuje się, że właśnie politura to najlepszy wybór do takich zadań – zgodny z tradycją i wymogami konserwatorskimi.
Wiele osób sądzi, że do odnowienia zniszczonych powierzchni mebli zabytkowych wystarczy zastosować nowoczesny lakier, wosk albo nawet olej. Jednak takie podejście może prowadzić do utraty autentyczności i wartości historycznej mebla. Lakier tworzy grubą, szczelną powłokę, która nie tylko zmienia wygląd drewna na bardziej 'plastikowy', ale uniemożliwia późniejsze odświeżenie powierzchni bez jej całkowitego usunięcia. Co więcej, lakierowanie barokowych komód to rozwiązanie niezgodne z zasadami konserwacji zabytków – traci się przez to oryginalny charakter wykończenia. Woskowanie, choć daje pewien połysk i ochronę, nie jest w stanie osiągnąć tego głębokiego, szlachetnego błysku, charakterystycznego dla politury. Wosk świetnie sprawdza się na matowych lub półpołyskowych powierzchniach, typowych dla prostszych mebli, a nie dla barokowych komód, które zawsze miały wykończenie na wysoki połysk. Olej natomiast nadaje się głównie do nowoczesnych mebli, blatów czy podłóg, bo podkreśla strukturę drewna, ale nie daje wysokiego połysku i nie jest materiałem zgodnym z historyczną technologią. Z mojego punktu widzenia, częstym błędem jest kierowanie się praktycznością nowych środków zamiast szacunkiem do tradycyjnych metod. Stosowanie nieodpowiednich preparatów, choć wydaje się łatwiejsze, może prowadzić do nieodwracalnych zmian na powierzchni zabytku i obniżenia jego wartości. W konserwacji mebli stylowych zawsze powinniśmy kierować się dobrymi praktykami branżowymi, gdzie politura jest uznanym standardem.