Wykonanie gniazd na zawiasy w tym miejscu procesu to naprawdę kluczowy etap, który często jest pomijany przez mniej doświadczone osoby. Moim zdaniem, jeśli spojrzymy na standardową kolejność czynności przy produkcji drzwi szafkowych w zakładach stolarskich, to właśnie po okleinowaniu wąskich płaszczyzn przystępuje się do wykonywania gniazd pod zawiasy puszkowe lub inne typy okuć. Praktycznie jest to moment, kiedy element ma już ostateczne wymiary, krawędzie są zabezpieczone, a powierzchnie przygotowane do dalszych operacji. Warto zaznaczyć, że zgodnie z dobrą praktyką – gniazda wykonuje się precyzyjnie na specjalnych wiertarkach, często przy użyciu przyrządów szablonowych, co pozwala zachować powtarzalność oraz uniknąć uszkodzenia okleiny. W zakładach wykorzystuje się czasem nawet CNC, żeby zminimalizować błąd ludzki. Dobre przygotowanie miejsc pod zawiasy to podstawa sprawnego montażu okuć – w końcu od tego zależy wytrzymałość i funkcjonalność całych drzwi. Z mojego doświadczenia wynika, że pominięcie tego etapu lub wykonanie go zbyt wcześnie, np. przed okleinowaniem, prowadzi do niechlujnych krawędzi i późniejszych poprawek, których każdy technolog wolałby uniknąć. Praca na gotowym wymiarze i z zabezpieczonymi krawędziami to po prostu branżowy standard, którego lepiej nie ignorować.
Często spotykany błąd w myśleniu o kolejności operacji technologicznych w produkcji elementów meblowych wynika z mylenia funkcji poszczególnych procesów obróbczych. Struganie powierzchni bazowych zdecydowanie powinno być wykonane na zupełnie wczesnym etapie, zazwyczaj tuż po wstępnym przygotowaniu materiału, ponieważ wtedy ustalamy odniesienia dla dalszych obróbek – a tutaj mamy etap po formatowaniu i okleinowaniu, więc nie ma już sensu wracać do strugania. Struganie do wymiaru również jest nie na miejscu – na tym etapie płyta i tak została już wycięta na gotowo podczas formatowania, a dodatkowe struganie zniszczyłoby okleinę i wymiary, co jest po prostu niezgodne z zasadami poprawnej technologii i ekonomii pracy. Trasowanie natomiast to czynność polegająca na wyznaczaniu linii pod przyszłe operacje, ale w przypadku drzwi szafkowych trasowanie miejsc pod zawiasy wykonuje się niejako automatycznie podczas wiercenia, korzystając z szablonów lub maszyn CNC. Typowy błąd to przekonanie, że trasowanie lub kolejne struganie przydaje się na każdym etapie, ale w praktyce trzeba pamiętać, że po okleinowaniu nie można już ingerować mechanicznie w krawędź, bo grozi to uszkodzeniem powłoki i stratą materiału. Branżowe standardy jasno mówią, że przed okuwaniem, czyli montażem zawiasów i innych elementów łączących, niezbędne jest uprzednie przygotowanie gniazd – i właśnie ta czynność powinna znaleźć się w pustym miejscu schematu. Wszystkie pozostałe propozycje są nie tylko niepraktyczne, ale czasem nawet ryzykowne z punktu widzenia jakości i wytrzymałości gotowego wyrobu.