Kwalifikacja: ROL.03 - Prowadzenie produkcji pszczelarskiej
Zawód: Pszczelarz , Technik pszczelarz
Kategorie: Gospodarka pasieczna Rośliny miododajne
Celem poprawy późnoletniej bazy pożytkowej wokół pasieki jest
Odpowiedzi
Informacja zwrotna
Zwiększenie czerwienia matek to właśnie główny cel poprawy późnoletniej bazy pożytkowej wokół pasieki. W praktyce chodzi o to, żeby matki miały odpowiednią ilość pyłku i nektaru, co bezpośrednio przekłada się na siłę rodziny przed zimowlą. Z mojego doświadczenia wynika, że pasieki otoczone różnorodną roślinnością kwitnącą późnym latem są zdecydowanie lepiej przygotowane do trudnych miesięcy. To podstawa – więcej dostępnego pożytku oznacza, że matka nie ogranicza czerwienia tylko z powodu braku pokarmu. Silniejsze rodziny mają więcej młodych pszczół, które mogą przeżyć zimę i dobrze wystartować na wiosnę. Dobre praktyki branżowe, takie jak wysiewanie facelii, gryki czy nostrzyka właśnie na późne lato, mocno wspierają kondycję całej pasieki. Warto spojrzeć szerzej – takie działanie to też świetna metoda na ograniczenie chorób, bo silna rodzina lepiej radzi sobie z patogenami. Moim zdaniem każdy świadomy pszczelarz powinien planować bazę pożytkową z myślą o długofalowej sile rodzin, nie tylko o miodzie.
Temat bazy pożytkowej wokół pasieki bywa często mylnie rozumiany – niektórzy sądzą, że chodzi o sterowanie populacją trutni czy nawet ograniczanie czerwienia matek, ale to nie ma pokrycia w praktyce pszczelarskiej. Zmniejszenie czerwienia matek przez ograniczenie pożytków byłoby wręcz szkodliwe, bo rodziny nie odbudują swojej siły przed zimą, co jest jednym z najczęstszych błędów w gospodarce pasiecznej. Zmniejszanie pogłowia trutni poprzez manipulację bazą pożytkową nie jest standardową ani zalecaną metodą – trutnie naturalnie znikają z rodzin pod koniec sezonu, kiedy matka ogranicza czerwienie i rodzina przygotowuje się do zimy. Z kolei zwiększanie pogłowia trutni przez poprawę bazy pożytkowej nie jest celem samym w sobie, bo trutnie w późnym lecie nie są już potrzebne do unasienniania matek, a ich obecność tylko zwiększa konsumpcję zapasów. Błędem jest też myślenie, że sterując pożytkiem, można w ten sposób regulować obecność trutni – to proces przede wszystkim biologiczny i sezonowy. Kluczową zasadą w nowoczesnym i tradycyjnym pszczelarstwie jest budowanie silnych, dobrze odżywionych rodzin, które mogą przetrwać zimę; tu podstawą jest właśnie zapewnienie dobrej bazy pożytkowej, by matka mogła czerwić do późnego lata. Właściwe planowanie zasiewów czy lokalizacji pasieki to podstawa każdej profesjonalnej gospodarki pasiecznej i nie powinno się tego mylić z próbą kontroli liczby trutni czy ograniczania matek.