Kwalifikacja: ROL.03 - Prowadzenie produkcji pszczelarskiej
Zawód: Pszczelarz , Technik pszczelarz
Kategorie: Biologia pszczół Gospodarka pasieczna
Kiedy należy wprowadzić młodą matkę do rodziny pszczelej?
Odpowiedzi
Informacja zwrotna
Dobrze zauważyłeś, że wprowadzenie młodej matki do rodziny pszczelej powinno nastąpić w odpowiednim czasie, czyli do 6 godzin po usunięciu starej matki, bez ponownego przeglądania gniazda. To jest kluczowe, bo pszczoły jeszcze nie zdążą zorientować się, że ich matka zniknęła na tyle, żeby wykształciły się u nich silne reakcje obronne czy tendencje do wychowywania mateczników ratunkowych. Tak naprawdę chodzi o to, żeby nie dopuścić do stanu pełnego osierocenia i związanych z tym zachowań, które mogą utrudnić przyjęcie nowej matki. W praktyce wygląda to tak, że po usunięciu starej matki pszczoły są jeszcze „zdezorientowane” i nie tworzą nastroju rojowego ani nie zaczynają intensywnie wychowywać nowych matek. W mojej opinii, to jedna z najbezpieczniejszych metod, polecana zarówno przez doświadczonych pszczelarzy, jak i w większości podręczników branżowych. Wielu zawodowców uważa, że takie działanie minimalizuje ryzyko odrzucenia nowej matki i konfliktów w rodzinie. Warto pamiętać, żeby nie zaglądać ponownie do ula przed wprowadzeniem młodej matki, bo każdy dodatkowy przegląd to stres dla pszczół, a tego lepiej unikać. Ta metoda naprawdę ma zastosowanie w praktyce, nie tylko na papierze – sam widziałem, że działa nawet w większych pasiekach!
Przy wprowadzaniu młodej matki do rodziny pszczelej kluczowe jest nie tylko wyczucie czasu, ale i zrozumienie zachowań samych pszczół oraz tego, jak reagują na zmiany w ulu. Często spotykaną pomyłką jest przekonanie, że można wprowadzić nową matkę w obecności starej czerwiącej matki – to jednak prosta droga do walki między matkami lub zignorowania młodej przez rodzinę. Pszczoły mają silny instynkt lojalności wobec aktualnej matki i póki stara matka czerwi, rodzina nie będzie miała powodu, by zaakceptować nową. Z kolei odkładanie wprowadzenia matki na kilka dni po osieroceniu wydaje się logiczne, ale w praktyce rodzina zaczyna wtedy gwałtownie wychowywać mateczniki ratunkowe. W takich warunkach pszczoły są już przyzwyczajone do braku matki i mogą być znacznie bardziej nieufne wobec nowej, czasem wręcz agresywne, łatwo ją nawet zabić. Podobny problem pojawia się przy wprowadzaniu matki tuż po wyrojeniu – rodzina jest w stresie, ma niestabilną strukturę i nie zawsze jest gotowa na nową przywódczynię, bo często w gnieździe zostały jeszcze niedojrzałe matki lub mateczniki, z których zaraz wygryzą się kolejne. Moim zdaniem, błędne rozumowanie bierze się z niedocenienia specyficznych zachowań społecznych pszczół, które są bardzo wrażliwe na nagłe zmiany. Standardy pszczelarskie wyraźnie zalecają, by działać w oknie czasowym tuż po usunięciu starej matki, zanim rodzina się zorganizuje na nowo. Zwlekanie albo zbyt szybkie ruchy, bez eliminacji starej matki, mogą skutkować niepowodzeniem całej operacji. To nie są tylko teoretyczne zasady – w praktyce te błędy potrafią sporo namieszać w pasiece i spowodować straty zarówno pszczół, jak i matek.