Kwalifikacja: ROL.03 - Prowadzenie produkcji pszczelarskiej
Zawód: Pszczelarz , Technik pszczelarz
Kategorie: Gospodarka pasieczna Rośliny miododajne
Która roślina nadaje się do poprawy pożytków głównych?
Odpowiedzi
Informacja zwrotna
Trojeść amerykańska to naprawdę ciekawa roślina, zwłaszcza jeśli myślimy o poprawie pożytków głównych dla pszczół. W branży pszczelarskiej jest dość znana właśnie ze względu na wysoką wydajność miodową – potrafi dać nawet do 1 tony miodu z hektara, co według wielu pszczelarzy jest wynikiem nie do pobicia przez większość rodzimych gatunków. Sadzona na glebach średnich i słabszych, dobrze się zadomawia i nie jest aż tak kapryśna, co do warunków, jak niektóre inne rośliny miododajne. Kwiaty trojeści kwitną długo i masowo, przyciągając pszczoły przez wiele tygodni – to ogromna zaleta, bo pozwala wydłużyć okres obfitych pożytków w pasiece. Z mojego doświadczenia wynika, że w praktyce świetnie się sprawdza też jako roślina do rekultywacji terenów poprzemysłowych oraz w gospodarstwach ekologicznych, bo nie wymaga chemicznych oprysków. Branżowe standardy wyraźnie stawiają trojeść amerykańską wśród topowych roślin do poprawy bazy pożytkowej, zwłaszcza tam, gdzie zależy nam na wydajności i długim terminie kwitnienia. Mało tego, jej sadzenie wpisuje się w aktualny trend zwiększania bioróżnorodności oraz wspierania zapylaczy. Niewiele osób wie, ale z jej nektaru powstaje bardzo charakterystyczny miód o wyrazistym smaku, który klienci coraz częściej doceniają. Warto więc rozważyć trojeść przy planowaniu nowych nasadzeń w okolicach pasiek.
Wybierając rośliny do poprawy pożytków głównych, bardzo łatwo wpaść w pułapkę myślenia, że każda miododajna lub atrakcyjna dla owadów roślina się nadaje. Tymczasem w praktyce liczą się specyficzne cechy – długość i termin kwitnienia, wydajność nektarowa oraz odporność na warunki siedliskowe. Irga czarna, choć bywa sadzona w ogrodach i jest atrakcyjna dla ptaków, nie należy do typowych roślin pożytkowych dla pszczół, a jej wydajność miodowa jest wręcz śladowa, niemal pomijalna z punktu widzenia pszczelarstwa. Gorczyca biała co prawda przyciąga pszczoły w okresie kwitnienia, ale jej pożytek jest bardzo krótki i najczęściej wykorzystywany jako poplon lub nawóz zielony, nie zaś jako główny pożytek. To częsty błąd, bo gorczyca jest ceniona w rolnictwie, ale nie zapewnia stabilnego i długotrwałego źródła nektaru potrzebnego do utrzymania silnych rodzin pszczelich przez cały sezon. Wierzba wawrzynkowa, podobnie jak kilka innych wierzb, daje pożytek bardzo wczesny – to ważne dla rozwoju pszczół na przednówku, ale zdecydowanie nie jest to roślina do poprawy pożytków głównych, czyli tych, które gwarantują nektar w kluczowych miesiącach sezonu. Z mojego doświadczenia wynika, że wiele osób przecenia rolę lokalnych, naturalnych roślin, nie analizując dokładnie ich kalendarza kwitnienia i wydajności miodowej. W branżowych poradnikach i standardach zaleca się sadzenie właśnie takich roślin jak trojeść amerykańska, które łączą długi czas kwitnienia z wysoką produkcją nektaru i łatwością w uprawie. Dlatego pozostałe wymienione gatunki nie spełniają tej roli, mimo że mogą być cenne dla środowiska czy ogrodu – po prostu nie zapewnią oczekiwanej poprawy głównych pożytków w pasiece.