Kwalifikacja: ROL.03 - Prowadzenie produkcji pszczelarskiej
Zawód: Pszczelarz , Technik pszczelarz
Kategorie: Biologia pszczół Gospodarka pasieczna
Przy zakupie rodzin pszczelich ważne jest, aby
Odpowiedzi
Informacja zwrotna
Przy zakupie rodzin pszczelich jednym z najważniejszych kryteriów powinna być wiek matki – im młodsza, tym lepiej. Matka pszczela do 2 lat zazwyczaj wykazuje wysoką plenność, zapewnia silny i równomierny rozwój rodziny, a jej potomstwo jest zdrowe i odporne. Z mojego doświadczenia wynika, że młode matki znacznie lepiej radzą sobie z produkcją czerwiu, co jest kluczowe dla siły rodziny, szczególnie w okresie intensywnego rozwoju wiosennego. Branżowe standardy, np. zalecenia Polskiego Związku Pszczelarskiego, jasno mówią, żeby unikać rodzin z matkami starszymi niż 2 lata, bo zaczynają one tracić zdolność do intensywnego czerwienia, a cała rodzina może stawać się słabsza i bardziej podatna na choroby. W praktyce pszczelarze często znakują matki i regularnie je wymieniają, dbając o stałe odnowienie genetyczne pasiek. Warto dodać, że młoda matka oznacza nie tylko lepszą wydajność miodową w najbliższym sezonie, ale też mniejsze ryzyko rójki oraz większą harmonię w ulu. Jak już kiedyś słyszałem od starszego pszczelarza – młoda matka to takie „serce ula”, które nadaje rytm całej rodzinie. Dodatkowo, młode matki są mniej podatne na choroby wirusowe i lepiej przystosowują się do zmieniających się warunków – szczególnie teraz, gdy pogoda potrafi zaskoczyć. Wybierając rodzinę z młodą matką, inwestujesz w stabilność i lepsze perspektywy pasieki.
Podczas wyboru rodzin pszczelich łatwo skupić się na cechach, które niekoniecznie przekładają się na zdrowie czy wydajność pasieki. Ciemne plastry mogą wydawać się solidniejsze, bo wyglądają na mocno użytkowane, ale niestety stare i ciemne plastry gromadzą pozostałości pestycydów, patogeny i są miejscem namnażania się wirusów oraz bakterii, zwłaszcza nosemozy czy zgnilca. W praktyce im starszy plaster, tym większe ryzyko chorób, a także ograniczenie rozwoju czerwiu, ponieważ młode larwy najlepiej rozwijają się w jasnych, świeżych plastrach. Duża ilość komórek trutowych również nie jest pożądana – to oznacza, że w ulu może być problem z gospodarką matki lub rodzina przechodzi zaburzenia w czerwieniu. Nadmiar trutni powoduje niepotrzebne obciążenie dla ula, osłabiając zbieractwo i rozwój pszczół robotnic. Zresztą, komórki trutowe są też siedliskiem warrozy, która potrafi zrujnować całą rodzinę, jeśli pszczelarz nie będzie czujny. Jeśli chodzi o żądliwość pszczół, moim zdaniem to najgorszy możliwy wybór – rodziny agresywne są trudne w obsłudze, stwarzają realne zagrożenie dla otoczenia oraz pszczelarza, a w polskich warunkach promuje się selekcję łagodnych linii. Żądliwość może być efektem zaniedbań hodowlanych lub wymiany matki na przypadkową, często trutniową. Polskie standardy i dobre praktyki pszczelarskie zalecają wybieranie rodzin spokojnych, łatwych do pracy. Uważam, że niektórzy pszczelarze za bardzo skupiają się na wyglądzie ula czy ilości plastrów, zamiast na najważniejszym – jakości matki. To od niej zależy przyszłość rodziny, jej siła, odporność i produktywność. Warto pamiętać, że młoda matka to inwestycja w rozwój i bezpieczeństwo pasieki, podczas gdy pozostałe wskazane cechy mogą wręcz prowadzić do długofalowych problemów zdrowotnych i organizacyjnych.