Prezydent RP ma prawo stosować prawo łaski, co oznacza możliwość darowania lub złagodzenia kary nałożonej na osobę skazującą. Prawo to jest uregulowane w Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej, która w artykule 139 wyraźnie przypisuje tę kompetencję prezydentowi. Stosowanie prawa łaski ma charakter indywidualny i nie może być stosowane w odniesieniu do całych grup społecznych. Przykładem może być sytuacja, w której prezydent decyduje się na ułaskawienie osoby skazanej za przestępstwo, co może być postrzegane jako akt miłosierdzia, ale również jako sygnał do refleksji nad systemem wymiaru sprawiedliwości. W przypadku, gdy społeczeństwo uznaje pewne kary za niewspółmierne do popełnionego przestępstwa, wówczas prawo łaski może stanowić narzędzie do naprawy krzywd. Warto zaznaczyć, że decyzja prezydenta w tej kwestii nie podlega zaskarżeniu, co czyni ją ostateczną i trudną do uchwalenia z perspektywy prawnej.
Uchwalanie ustaw, zapewnianie ich wykonania oraz zatwierdzanie projektu budżetu państwa to kompetencje, które nie leżą w gestii prezydenta, lecz należą do innych organów władzy. Uchwalanie ustaw jest prerogatywą parlamentu, który składa się z dwóch izb: Sejmu i Senatu. Proces legislacyjny wymaga współpracy obu izb, a prezydent odgrywa jedynie rolę w zakresie podpisywania ustaw oraz ewentualnie ich zawetowania. Przykładowo, gdy parlament uchwala ustawę, prezydent ma prawo do jej podpisania, co formalizuje akt prawny, jednak nie można go uznać za twórcę prawa. W odniesieniu do zapewniania wykonania ustaw, to zadanie spoczywa na rządzie, na czele z premierem, który kieruje administracją rządową oraz odpowiada za implementację przepisów prawnych. Z kolei zatwierdzanie projektu budżetu państwa jest obowiązkiem parlamentu, który debatuje nad przedstawionym przez rząd projektem i podejmuje decyzję o jego uchwaleniu. Właściwe zrozumienie podziału kompetencji w polskim systemie prawnym jest kluczowe dla oceny działania instytucji państwowych oraz dla prawidłowego funkcjonowania demokracji. Typowe błędy myślowe mogą wynikać z pomylenia kompetencji prezydenta z kompetencjami innych organów władzy, co prowadzi do mylnych wniosków na temat roli, jaką prezydent odgrywa w procesie legislacyjnym oraz w funkcjonowaniu państwa.