W wyniku błędu w systemie informatycznym na rachunek bankowy Piotra Adamczewskiego wpłynęły dwa wynagrodzenia z tytułu umowy zlecenia, zamiast jednego. W tej sytuacji powstało zobowiązanie Piotra Adamczewskiego względem zleceniodawcy, którego źródłem jest
Odpowiedzi
Informacja zwrotna
Odpowiedź "bezpodstawne wzbogacenie" jest prawidłowa, ponieważ w sytuacji, gdy Piotr Adamczewski otrzymał dwa wynagrodzenia za jedną umowę zlecenia, doszło do sytuacji, w której zleceniodawca wzbogacił się kosztem wykonawcy, a ten ostatni nie świadczył dodatkowych usług. Zgodnie z zasadą, że nikt nie może się wzbogacić bez podstawy prawnej, Piotr ma prawo domagać się od zleceniodawcy zwrotu nadwyżki. Bezpodstawne wzbogacenie regulowane jest w Kodeksie cywilnym, w artykule 405, który stanowi, że ten, kto bez podstawy prawnej uzyskał korzyść majątkową, jest zobowiązany do jej zwrotu. Przykładem może być sytuacja, w której wykonawca zlecenia otrzymuje wynagrodzenie za wykonaną usługę, a następnie, na skutek błędu, jego wynagrodzenie zostaje podwójnie wypłacone; w takiej sytuacji zleceniodawca powinien zwrócić nadwyżkę. W praktyce, aby uniknąć takich sytuacji, organizacje powinny wdrażać procedury kontrolne oraz stosować systemy informatyczne do monitorowania płatności.
Odpowiedzi takie jak "czynność prawna" czy "akt administracyjny" nie oddają istoty sytuacji, w której wystąpiło podwójne wynagrodzenie. Czynności prawne dotyczą umów i aktów, które są zgodne z wolą stron i mają na celu wywołanie skutków prawnych zgodnych z prawem. W analizowanym przypadku mamy do czynienia z błędem, który nie wynika z woli stron ani z umowy, lecz z nieprawidłowości w systemie. Akt administracyjny również nie jest właściwą odpowiedzią, gdyż odnosi się do działań organów państwowych, które regulują kwestie administracyjne i nie mają związku z relacjami między zleceniodawcą a wykonawcą. Konstytutywne orzeczenie sądu z kolei dotyczy sytuacji prawnych, w których sąd podejmuje decyzję mającą moc tworzenia pewnych stanów prawnych. W analizowanej sytuacji Piotr Adamczewski nie zyskuje ani nie traci na mocy takiego orzeczenia, lecz jego sytuacja wynika z błędu w procesie wypłaty wynagrodzenia. Często dochodzi do mylenia tych pojęć, co prowadzi do nieporozumień w praktyce, dlatego istotne jest dokładne zrozumienie, że w tym przypadku nie mamy do czynienia z klasycznymi czynnościami prawnymi ani decyzjami administracyjnymi, a z koniecznością zwrotu nienależnie otrzymanych środków na podstawie przepisów dotyczących bezpodstawnego wzbogacenia.