Fenoloftaleina to naprawdę fajny wskaźnik pH, który zmienia kolor z bezbarwnego na malinowy, gdy pH jest w granicach od 8,2 do 10,0. Więc jeśli pH jest niższe niż 8,2, to zostaje bezbarwna. To sprawia, że jest super do wykrywania zasadowego środowiska. Używamy jej w laboratoriach chemicznych, szczególnie przy titracji, bo tam zmiany pH są kluczowe. Zauważyłem też, że fenoloftaleina jest przydatna w różnych branżach, na przykład w farmacji i w analizach wody, bo pomaga ocenić, czy próbki są zasadowe. Z moich doświadczeń wynika, że przed wyborem wskaźnika warto dokładnie obliczyć pH próbki, żeby dobrze zrozumieć wyniki. No i trzeba ostrożnie podchodzić do fenoloftaleiny, bo w większych stężeniach może być szkodliwa dla organizmów wodnych.
Lakmus, oranż metylowy i wskaźnik uniwersalny nie zmieniają koloru na malinowy, więc nie nadają się do oznaczania zasadowego pH w próbie. Lakmus zmienia się na niebieski w zasadowym środowisku, ale na malinowy to już nigdy. Oranż metylowy robi się żółty przy pH poniżej 3,1, a pomarańczowy w pH między 3,1 a 4,4, co też nie spełnia naszych wymagań. A wskaźnik uniwersalny to zbiór różnych wskaźników, który zmienia kolor w szerokim zakresie pH, ale malinowej barwy nie osiągnie. Często ludzie myślą, że wszystkie wskaźniki są zamienne, a to błąd! Każdy z nich ma swój specyficzny zakres pH i zmiany koloru. Jak w praktyce to wygląda? Wybór wskaźnika powinien być zawsze przemyślany, żeby uniknąć błędów w eksperymentach. Złe dobranie wskaźnika może dać fałszywe wyniki, co w laboratoriach, gdzie precyzja jest mega ważna, jest po prostu mija się z celem.