Torf to taki organiczny materiał, który potrafi naprawdę dużo. Zdecydowanie przydaje się w glebie, bo pomaga lepiej zatrzymywać wodę i dostarcza roślinom potrzebne składniki odżywcze. Dzięki torfowi gleba staje się bardziej przewiewna i lepiej odprowadza wodę, co jest super ważne dla zdrowego wzrostu bylin. Z mojego doświadczenia, jak dorzucisz torf do rabaty, to w czasie suszy łatwiej jest utrzymać odpowiednią wilgotność. To naprawdę działa! Używanie torfu to też zgodne z tym, co mówią standardy ekologiczne, które sugerują, żeby stosować materiały organiczne. Torf wpływa też na mikroorganizmy w glebie, co z kolei przyspiesza rozkład substancji organicznych i wzbogaca glebę w składniki odżywcze. Generalnie, torf to taki niezbędnik, jeśli chcesz mieć ładnie rosnące byliny.
Wybierając piasek, glinę czy kompost do gleby przy zakładaniu rabat bylinowych, raczej nie osiągniesz zamierzonych efektów, a wręcz możesz napotkać różne problemy z roślinami. Piasek, choć poprawia drenaż, to nie zatrzymuje wilgoci, więc może być kiepskim rozwiązaniem, gdy rośliny potrzebują regularnej wody. W efekcie, zastosowanie piasku prowadzi do szybkiego przesychania gleby, co może źle wpłynąć na byliny, szczególnie latem. Gliny natomiast mają tendencję do zbrylania się, co powoduje stagnację wody i może doprowadzić do problemów z korzeniami. Rośliny bylinowe potrzebują odpowiednio napowietrzonego podłoża, więc w zbyt wilgotnych warunkach mogą po prostu zamierać. Kompost, mimo że daje dużo składników odżywczych, może wprowadzać za dużo substancji organicznych i sprawiać, że gleba staje się zbyt zbita. Bardzo często błędne podejście wynika z mylnego przekonania, że wszystkie organiczne dodatki są dobre. Ważne, żeby dobierać dodatki w zależności od potrzeb roślin i stanu gleby, co wymaga pewnej wiedzy o ich właściwościach.