Butyl to super materiał, jeśli chodzi o oczka wodne. Ma niesamowitą odporność na wodę i promieniowanie UV, więc śmiało można go używać. Jego elastyczność ułatwia formowanie, co jest fajne, gdy projekt ma jakieś dziwne kształty. W porównaniu do innych folii, jak PCV czy polietylen, butyl naprawdę przoduje w trwałości i odporności na zniszczenia. Przykładowo, w normalnych warunkach można liczyć, że posłuży nawet do 50 lat – to już sporo, prawda? Dodatkowo, butyl jest ekologiczny, co w dzisiejszych czasach ma duże znaczenie. Można go używać nie tylko do małych oczek w ogródkach, ale i do większych zbiorników w parkach. Generalnie, butyl to strzał w dziesiątkę w budownictwie wodnym!
No więc, wykładzina z syntetycznego kauczuku, folia z PCV i polietylenowa to nie najlepsze opcje, jeśli chodzi o budowę oczka wodnego. Wykładzina z kauczuku jest elastyczna, ale niestety ma słabą odporność na wodę i UV – może się szybko psuć. Folia z PCV daje radę w wodzie, ale żyje najczęściej tylko 10-20 lat, co jest krótkim czasem w porównaniu do butylu. Dodatkowo, nie jest zbyt elastyczna, więc przy skomplikowanych kształtach może być niezbyt wygodna. Folia polietylenowa jest tania, ale też nie przetrwa dłużej w trudnych warunkach. Jak wybierzesz coś nieodpowiedniego, to mogą być kłopoty z przeciekami i koniecznością częstej wymiany, co w dłuższym czasie wyjdzie drożej. W budownictwie zawsze lepiej iść w stronę materiałów, które są długowieczne i odporne na pogodę, a tu zdecydowanie butyl jest najlepszym rozwiązaniem.