Dziennik wpływów nie jest prowadzony dla zasobu nagrań, ponieważ jego głównym celem jest rejestrowanie wszelkich materiałów, które wpływają do instytucji, takich jak książki, czasopisma czy inne dokumenty. W przypadku nagrań, ich dokumentacja jest zazwyczaj realizowana poprzez inne systemy ewidencyjne, takie jak katalogi rzeczowe czy skorowidze alfabetyczne autorów. Katalog rzeczowy umożliwia klasyfikację nagrań według ich tematyki, co jest niezbędne dla użytkowników poszukujących konkretnych treści. Skorowidz alfabetyczny autorów natomiast ułatwia odnalezienie prac nagraniowych w oparciu o nazwiska twórców. Dodatkowo, rejestr nabytków i ubytków jest ważnym narzędziem w zarządzaniu zbiorami, pozwalającym na śledzenie zmian w zasobach. Dlatego też, w kontekście zasobu nagrań, brak dziennika wpływów jest zgodny z praktykami archiwalnymi i bibliotecznymi, które preferują bardziej wyspecjalizowane formy ewidencji.
Katalog rzeczowy, skorowidz alfabetyczny autorów oraz rejestr nabytków i ubytków są istotnymi narzędziami w zachowaniu porządku w zbiorach dokumentów i nagrań, jednakże mylenie ich funkcji może prowadzić do nieefektywnego zarządzania zasobami. Katalog rzeczowy jest używany do klasyfikacji i organizowania materiałów według ich tematów, co ułatwia użytkownikom odnalezienie odpowiednich nagrań w kontekście ich zainteresowań. Skorowidz alfabetyczny autorów natomiast koncentruje się na porządkowaniu nagrań według nazwisk twórców, co jest przydatne dla tych, którzy poszukują dzieł konkretnych artystów. Rejestr nabytków i ubytków spełnia funkcję monitorowania stanu zbiorów, rejestrując zarówno przybycie nowych materiałów, jak i ich ubytki, co jest kluczowe dla oceny wartości i aktualności zasobów. W związku z tym, istnieje nieporozumienie co do celów dziennika wpływów, który w kontekście nagrań nie jest wymagany. Prowadzenie dziennika wpływów dla nagrań byłoby redundantne, gdyż inne systemy ewidencyjne są bardziej odpowiednie do utrzymania porządku w tej szczególnej kategorii zasobów. W praktyce stosowanie wyłącznie jednego podejścia do dokumentacji zasobów, bez uwzględnienia ich specyfiki, może prowadzić do chaosu informacyjnego i trudności w zarządzaniu zbiorami.