Izolacja kabli typu YKY wykonana jest z polwinitu, czyli z polichlorku winylu (PVC). Ten materiał jest od lat jednym z najpopularniejszych w branży elektroinstalacyjnej, głównie ze względu na swoje właściwości użytkowe i przystępną cenę. Polwinit cechuje się dobrą odpornością na działanie czynników atmosferycznych, promieniowanie UV, a także na różnorodne substancje chemiczne, co sprawia, że kable YKY nadają się zarówno do prowadzenia w ziemi, jak i nad powierzchnią, na przykład na zewnątrz budynków czy w instalacjach wewnętrznych. Z mojego doświadczenia wynika, że polwinit jest naprawdę wygodny podczas układania kabli – jest na tyle elastyczny, żeby swobodnie przeprowadzać przewody przez zakręty czy rurki ochronne, ale też wystarczająco wytrzymały mechanicznie. Warto też pamiętać, że zgodnie z normą PN-EN 60228 oraz wymaganiami dla kabli energetycznych, izolacja z polwinitu gwarantuje nie tylko bezpieczeństwo elektryczne, ale i ochronę przed przypadkowym uszkodzeniem. Często spotykam się w praktyce z kablami YKY właśnie przy przyłączach domowych, zasilaniu rozdzielnic czy nawet w mniejszych instalacjach przemysłowych. Moim zdaniem wybór polwinitu jako izolacji to po prostu sprawdzony kompromis pomiędzy trwałością, ceną a łatwością montażu i konserwacji. Dobrze jest o tym pamiętać, bo nie każdy materiał izolacyjny poradzi sobie w tak szerokim zakresie zastosowań jak polwinit.
Wybór niewłaściwego materiału izolacyjnego dla kabli zasilających typu YKY może prowadzić do błędnych założeń co do ich właściwości użytkowych i bezpieczeństwa. Często spotyka się przekonanie, że izolacje kabli są wykonywane z gumy, bo faktycznie kiedyś kable gumowe były szeroko stosowane, zwłaszcza w miejscach narażonych na wilgoć czy tam, gdzie wymagana była większa elastyczność. Jednak w nowoczesnych instalacjach, szczególnie przy zasilaniu urządzeń stacjonarnych, guma ustąpiła miejsca materiałom syntetycznym ze względu na lepszą odporność na czynniki zewnętrzne. Polietylen z kolei stosuje się głównie w kablach energetycznych do linii wysokiego napięcia, gdzie liczy się niska przenikalność elektryczna i lepsza wytrzymałość mechaniczna, ale nie jest to standard dla typowych kabli YKY. Tworzywa bezhalogenowe, choć coraz popularniejsze ze względu na wymogi bezpieczeństwa pożarowego (niska emisja dymu i brak toksycznych gazów podczas spalania), stosuje się raczej tam, gdzie są specjalne przepisy – np. w budynkach użyteczności publicznej, tunelach, metrze, a nie w klasycznych kablach zasilających typu YKY. Moim zdaniem, częsty błąd to utożsamianie nowoczesności z bezhalogenowością – nie każdy kabel musi ją mieć, ważne, by spełniał wymagania konkretnej instalacji. Praktyka pokazuje, że polwinit, mimo iż nie jest bezhalogenowy, świetnie sprawdza się w standardowych zastosowaniach domowych i przemysłowych. Trzeba też pamiętać, że dobór materiału izolacji determinują nie tylko względy bezpieczeństwa, ale i koszty, łatwość montażu oraz trwałość. Dlatego kable YKY mają izolację z polwinitu – to po prostu optymalny wybór dla ich przeznaczenia, co jest zgodne z obowiązującymi normami i praktyką branżową.